Yn's pov:
Spałam sobie gdy nagle Szczoto mnie obudził i powiedział:
- Skarbie, już prawie jesteśmy.
- hmmmph - mruknęłam, wtulając się jeszcze mocniej w jego ramię
- No wstawaj
- Będziesz musiał mnie tam zanieść uwu
- No dobrze - powiedział Szczoto po czym wziął mnie i nasze rzeczy i wyszedł z pociągu
- ty jesteś taki silny UwO - powiedziałam gdy postawił mnie na ziemi.
Zabraliśmy nasze bagaże i poszliśmy w stronę hotelu.
- Dzień dobry - powiedział Szczoto do recepcjonistki - mieliśmy rezerwację na nazwisko todoroki.
- Przykro mi ale w państwa pokoju z dwoma pojedynczymi łóżkami poprzedni lokator zapchał toaletę i nasrał do lampy - powiedziała recepcjonistka - nie mamy innych wolnych pokoi więc czy chciałby Pan poczekać czy dać Państwu sypialnię z podwójnym łóżkiem?
- Możemy wziąć sypialnię z podwójnym, prawda YN?
- T-t-t-t-a-akm-m-m-o-ż-żemy - wyjąkałam bo jestem taka szaj i nie radzę sobie w miejscach publicznych uwu
- to dobrze tu macie klucz, gdyby były jakieś problemy proszę dzwonić na ten numer - powiedziała recepcjonistka i dała nam klucz i jakiś papierek.
Otrzymawszy klucz Szczoto wziął nasze walizgi i poszliśmy do windy.
- Mamy pokój numer 69 na 17 piętrze - powiedział Szczoto naciskając guziki w windzie.
- Fajnie UwU OwO baka- powiedziałam gdy nagle otworzyła się winda po czym poszliśmy do naszego pokoju.
Szczoto włożył klucz do zamka, przekręcił go i weszliśmy do pokoju.
- Ale ten pokój duży uwu owo baka bąka owu uwo ówò - powiedziałam skacząc na łóżko
- Rzeczywiście - powiedział Szczoto - rozpakujmy nasze rzeczy i idziemy na plażę.
- Ok ale mi to zajmie mało czasu bo ja jestem taka malutka i mam tak malutko rzeczy uwu - powiedziałam otwierając walizkę.
-/15 minut później\-
Gdy już się rozpakowaliśmy, weszłam do łazienki aby przebrać się w strój kąpielowy lecz zapomniałam o jednej rzeczy - zamknięciu drzwi. Tak więc gdy zakładałam nowy stanik od stroju kąpielowego do łazienki wszedł Szczoto.
- P-przepraszam - wyjąkał po czym zrobił się czerwony i wyszedł.
- Nic się nie stało! - odkrzyknęłam za nim i zamknęłam drzwi od łazienki.
-/5 minut później\-
Po przebraniu się wyszliśmy na plażę i rozłożyliśmy nasz parawan.
-Hej mała - powiedział jakiś dres
- Mała to jest twoja pała - odpowiedziałam uśmiechając się triumfalnie widząc jak dres odszedł zawstydzony w stronę sklepu.
- Ale mu powiedziałaś - powiedział Szczoto z podziwem
- Wiem UwU - powiedziałam - chodźmy się kąpać do morza bo woda wydaje się ciepła.
- Ok - odpowiedział mój chłopak, który cały czas wydawał się jakiś zamyślony i zawstydzony.
-/2 godziny później\-
Wróciliśmy do pokoju, zdjęliśmy mokre stroje kąpielowe, ubraliśmy nasze ubrania i położyliśmy się na łóżku.
- YN? - spytał się Szczoto jakby zawstydzony
- Tak uwu?- odpowiedziałam
- Bo wiesz... jesteśmy już ze sobą tak długo..
- Co masz na myśli?
- czy chciała byś - zamilkł i nerwowo przełknął ślinę- czy chciałabyś się ze mną.. no wiesz
- Nie wiem o czym mówisz - powiedziałam
ze śmiechem
- Chcesz sie ruchać? - powiedział wprost
- ummm ok - zarumieniłam się i pocałowałam go
CZYTASZ
Szczoto Todoroki x reader PARODIA
HumorSzczoto x YN Jak jest napisane w tytule jest to parodia właściwie wszystkich fanfictionów z Shotem Zawiera wulgaryzmy, czarny humor i celowe błędy ortograficzne i interpunkcyjne. ⚠️Ta książka nie ma na celu nikogo urazić⚠️ PISANE DLA BEKI