YNs pov
Po tym jak Aizawa spierdolił do Kisławocka, postanowiłam wrócić do domu i poczytać moją ulubjonom ksionszke „Rodzine Bitcoin" bo ja nie jestem taka jak inne i lubię czytać książki bo nie jestem jak inne dziewczyny. UwU
Po 69 minutach, byłam już w domu i czytałam „Rodzinę Bitcoin", gdy nagle zadzwonił do mnie telefon z moim dzwonkiem z piosenką „Big klamoty". Odebrałam i w słuchawce odezwał się głos Szczota.
- Chej YN - powiedział. Jego głos brzmiał trochę nerwowo
- Ćejść UWU - odpowiedziałam moim śłodkim uwu głośńikiem
- chcesz się spotkać w McDonaldzie?
- No ok
- dobra to spotkajmy sie za 21,37 minut ok?
- ok - powiedziałam rozłanczając się.
Poszłam się wyszykować na randkę ze szczotem.
Założyłam bluzę bo nie jestem jak inne dziewczynyI spodnie bo, again, nie jestem jak inne
I ofc moją czapkę
I ofc wzięłam moją torebkę, którą zawsze noszę
Tak wyszykowana wyszłam w stronę McDonalda.
Po paru minutach byłam już w Maku ze Szczotem.
- Hej YN - powiedział Szczoto
- Chejćia UwU - odpowiedziałam
- słuchaj bo sprawa jest
- Jaka?
- No bo ten - Szczoto uklęknął na jedno kolano wyjmując pierścionek - Wyjdziesz za mnie?
Chuj z tym, że oni są niepełnoletni i legalnie chyba nie mogą wziąć ślubu. Anyways, koniec tej książki soon.
CZYTASZ
Szczoto Todoroki x reader PARODIA
HumorSzczoto x YN Jak jest napisane w tytule jest to parodia właściwie wszystkich fanfictionów z Shotem Zawiera wulgaryzmy, czarny humor i celowe błędy ortograficzne i interpunkcyjne. ⚠️Ta książka nie ma na celu nikogo urazić⚠️ PISANE DLA BEKI