YN's pov
Leżałam sobie koło Szczota starając się jakoś przeprocesować ostatnie wydarzenia. Jajorozu zrobiła fakeowy test ciążowy i chciała mnie zabić i jeszcze spaliłam tosty, najgorszy dzień w moim rzyciu.
- Jak się czujesz? -spytał Szczoto
- Lepiej uwu - odpowiedziaam
- To dobrze, chcesz obejrzeć Ojca Mateusza?
- Ok - powiedziałam po czym włączyłam serial i przytuliłam się do Szczota. I zasnęłam bo ja dużo śpie bo jestem taka malutka uwu baka owo uwo owu.
-/2 hours later\-Obudziłam się słysząc pukanie do drzwi to poszłam zobaczyć kto mi dupe zawraca i byli to świadkowie Jehowy to udawałam że nikogo nie ma.
„Pewnie Jajorozu musiała ich przysłać" pomyślałam i wróciłam do Szczota.
- YN? - spytał zaspany - kto tam był?
- świadkowie Jehowy - odpowiedziałam - Jajorozu pewnie ich nasłała
- Aha ok - powiedział Szczoto i zobaczył na swój telefon - kurde, już 21:30, za 7 minut muszę być w domu na codzienne przyzywanie kremówek. A może chciała byś pójść ze mno?
- Jasne czemu nie - powiedziałam zamyślona - poznam twoich rodziców
- mhm ta - mruknął pod nosem Szczoto - no nic, chodźmy.
-/5 minutes later\-Dotarliśmy pod dom Szczota i weszliśmy do środka.
- Szczszzszotoo kurłaaa - odezwał się głos dochodzący z kuchni - czemu śię spóźniasz na nasze rytualne przyzywanie kremówek?
- nie spóźniam się no weź sie tato AUGH
- D-d-d-dzień d-d-dobry - wyjąkałam bo jestem szaj
- O to ty jesteś ta no - ojciec Szczota zamyślił się - Żanet tak? Szczoto dużo mi o tobie opowiadał.
- Nazywam się YN - odpowiedziałam
- dobra słuchaj Rzanet bo tak jakby przeszkadzasz mi i Szczotu w naszym co wieczornym rytuale przyzywania kremówek więc no - powiedział Endavour wymownie wskazując drzwi.
- A czy mogłabym się do niego przyłączyć?
- hmm no ok
CZYTASZ
Szczoto Todoroki x reader PARODIA
HumorSzczoto x YN Jak jest napisane w tytule jest to parodia właściwie wszystkich fanfictionów z Shotem Zawiera wulgaryzmy, czarny humor i celowe błędy ortograficzne i interpunkcyjne. ⚠️Ta książka nie ma na celu nikogo urazić⚠️ PISANE DLA BEKI