YNs pov
Obudziłam się w jakimś dziwnym pokoju gdzie wszystko było żółto pomarańczowe.
Chciałam wstać ale przeszkodził mi ból w łopatkach. Podniosłam się i spojrzałam na moje plecy.
Nie mogłam uwierzyć w to co widzę, na moich plecach była para skrzydeł w kolorze kremówki. Moje rozmyślania na temat tego, jak one się tam znalazły przerwał Szczoto wchodząc do pokoju.
- Hej YN - powiedział - przyniosłem ci jedzenie
- Hejcia UwU - odpowiedziałam - dziemnkuje ale ja zjem tylko jedną oliwke bo jestem taka malutka, że się najem jedną oliwką brazil
- No ok.
- A co ja tu robie wgl?
- Podczas rytuału zmieniłaś sie we wruszke kremuszke a teraz jesteśmy w Tajnej Siedzibie Parafii Żugajek.- Czekaj, w co sie zmieniłam!?
- W wruszke Kremuszke - odpowiedział Endawór wchodzac do pokoju
- co to - spytałam
- osoba wybrana przez julie żugaj, która ma zniszczyć parafię kociołków.
- parafię kociołków?
- coś jak my ale gorzej bo modlą się do Moniki Kociołek. Celem naszej organizacji jest to, aby cały świat stał się podległy Julii Żugaj.
- aha, super, a kim jest parafia kociołków?
- pamiętasz te typki co cię porwały kilka rozdziałów temu?
- no, wtedy kiedy ta książka jeszcze miała sens, pamiętam kiedy
- to to są Kociołki, to co ci podali, abyś słuchała sie ich rozkazów, miało zniszczyć w tobie moc kremówki ale zamiast tego, ją obudziło.
- co oni zrobili YN? - spytał Szczoto i w jego ręku pojawił się lud - zabijem tego co jej to zrobił ÒwÓ
- Szczoto chilluj dupe - odpowiedział mu Endavour po czym zwrócił się do mnie - musisz zniszczyć kociołki, bo cały świat będzie zgubiony.Srry że mnie tyle nie było ale powracam 😄
CZYTASZ
Szczoto Todoroki x reader PARODIA
HumorSzczoto x YN Jak jest napisane w tytule jest to parodia właściwie wszystkich fanfictionów z Shotem Zawiera wulgaryzmy, czarny humor i celowe błędy ortograficzne i interpunkcyjne. ⚠️Ta książka nie ma na celu nikogo urazić⚠️ PISANE DLA BEKI