♧ • 1. Rozdział "Miłości" • ♧

360 19 40
                                    

Wprowadzenie:

Ludzie nieba szli na terenie bram piekieł do swoich śmigłowców i innych sprzętów, opuszczali tą planetę i właśnie wtedy kończył się okres smutku. Jake zauważył jak idą w tą stronę, zmęczeni i bez sił po przegranej walce na nowej planecie zwaną Pandorą. Widział jak Parker Selfridge Wpatrywał się w niego. Z pogardą jednak popatrzył na niego Sully.

- Do przodu! - powiedział Jake.

Dookoła nich stali, Navi którzy strzegli tego terenu, Wkrótce jednak ostatni ludzie znaleźli się w pojazdach kosmicznych. Natomiast niektórzy zostali, ci którzy chcieli dobrze działać dla Pandory. Z tego powodu, iż okres smutku zakończył się Toruk Makto nie był już potrzebny!

Wkrótce po wszystkich tych złych wydarzeniach, Jake podjął bardzo ważną decyzję którą w zasadzie miał już w głowie od dawna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wkrótce po wszystkich tych złych wydarzeniach, Jake podjął bardzo ważną decyzję którą w zasadzie miał już w głowie od dawna. Trwał wtedy rytuał przyjęcia go do klanu ale także i porzucenia jego ludzkiego ciała. Gdy wkrótce położyli go już obok Drzewa dusz Mo'at zaczęła rytuał. Znalazło się tam całe plemię, Czekali na to aż Wielki Toruk Makto stanie się jednym z nich. Neytiri w tym czasie Spojrzała na niego, wciąż jakby wystraszona tym że coś może się stać nie tak i wtedy pocałowała go.

- My Jake, Kocham Cię - powiedziała mu.

Rytuał cały czas trwał, był to bardzo ważny rytuał który plemię stosowało w rzadkich przypadkach ale jednak. Po jakimś czasie Jednak gdy przeszli już do koralików narodzin otworzył wtedy oczy!

[POV: Jake Sully]

Tak to ja!, jak widzicie już nie jestem człowiekiem a złączyłem się w pełni z ciałem Avatara i z tutejszym plemieniem. Tutaj jestem nowy ja, i już na zawsze taki będę ale to dopiero początek mojej nowej przygody!

Początek:

Jake wybrał się wraz ze swoją ukochaną, na mrocznych koniach w głąb dżungli tak aby po prostu odpocząć od tego wszystkiego.

- Podoba mi się tutaj - powiedział jej.

Ukochana uśmiechnęłaś się w jego stronę także cieszyła się tą chwilą że mogą być razem bo zbliżały się bowiem nowe ale także i trudne czasy dla Klanu Omaticaya.

- Kocham Cię Mocno - powiedziała do niego.

- Ja Cię dużo Mocniej - odpowiedział.

Avatar: "You and Me : (Fallen Navi)"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz