Witajcie :3
2 Część Książki
4 Miesiące Później
Pandora (Drzewo Dusz)Wydarzenia wcześniejsze jakość odeszły w zapomnienie wszystkim, nikt nie chciał za bardzo wspominać tego co wydarzyło się jakiś czas temu i po prostu żyć dalej tak jak to było gdy musieli wrócić na ziemię ludzie.
Jake szukał w rzece w spokoju ryby, chciał aby zebrał jakiś pokarm. dla swojej ukochanej która wciąż nie powiedziała mu o tym że zostanie tatą. Przez jakiś czas starała się na ukrywać Coraz to większy brzuch, Ale w końcu gdy już było go bardziej widocznie widać musiała mu powiedzieć o tym. Nie spodziewał się tego i po prostu starał się znaleźć jakąś rybę, aż w końcu zauważył ją idąc do niego wtedy się uśmiechnął ale wokół było dosyć dużo osób i wtedy gdy tylko zbliżyła się zauważył łzy na jej oczach, uśmiechnął się w jej stronę w zasadzie nie wiedząc o co może jej chodzić. Wtedy spojrzał w pełnej okazałości na nią i zobaczył lekko wystający brzuch.
- Zostaniesz Tatą...
(Tą scenę Chciałem bardzo nawiązać do tej którą wam tutaj Załączyłem, to usunięta scena A takich było dosyć sporo)
Ucieszył się, targały nim ogromne emocje a ten dotknął jej brzucha i zobaczył na jej twarzy uśmiech przelany łzami. Szybko potem Uściskał ją przez co wpadła do wody, tak bardzo się cieszył widząc jej uśmiechniętą twarz.
- Jake, długo czekałam aby Ci to powiedzieć- uśmiechała się bardzo.
Ten jednak miał tyle pytań ale żadnego nie umiał zadać, tak bardzo usztywnił się widząc ją a zarazem wybuchł z radości. To tylko pokazało jak Bardzo ją kocha.
- Mam tyle pytań, tak dawno nie widziałem twojego uśmiechu - płakał niemal ze szczęścia.
Wyściskał ją jeszcze raz, nie mógł się w tej sytuacji opanować.
- Spokojnie, My Jake - poczuła lekki ból.
Od razu się przestraszył, wstawił ją do pionu i podobnie Uściskał tym razem z umiarem ale co mu się dziwić.
- Tak bardzo się cieszę! - mówił jej.
To była wielka radość, ale jednak chciał Też uważać aby nie zrobić jej krzywdy w tym stanie ponieważ teraz musiał o nią jeszcze bardziej dbać.
- Nie wiedziałam jak zareagujesz - powiedziała mu.
- Nie wierzę!, Kocham Cię tak bardzo mocno- mówił do niej.
Ta chwila była dla niego bardzo ważna, Nie mógł w zasadzie odejść od niej gdyż tak bardzo się cieszył a jej matka już od dawna Naciskała na to aby poinformować jej ukochanego.
- W aktualnym czasie ciężko było już to ukryć- mówiła mu.
- Nie mogę się doczekać jak zostaniemy rodzicami! - powiedział jej.
Było to w zasadzie bardzo szybko od czasów w którym wyznali sobie miłość, ale jednak wtedy także sam Jake zmienił się a ta radość przyćmiła jego wszelakie strachy.
- Tak Bradzo Cię Kocham, teraz już będzie nas więcej- mówił uśmiechnięty.
Natomiast, Klan starał się zapomnieć o tym wszystkim co wydarzyło się jeszcze kilka miesięcy temu Ponieważ był to bardzo dla nich ciężki temat i trudno było się z nim jakoś oswoić. Dlatego postanowili aby nie wspominać go już, oczywiście wszystko z daleka widziała Matka która uroniła łzy.
- Poraz Kolejny dziękuję Ci Eywa! - rzekła do góry.
CZYTASZ
Avatar: "You and Me : (Fallen Navi)"
Fanfic°•Ważne:•° Potrzebujesz zobaczyć więcej interakcji Navi?, chciałbyś zobaczyć co stało się zaraz po pierwszej części? Jeśli tak to Ta książka jest dla ciebie, mocno inspirowałem się komiksami które zostały wypuszczone ale jednak jest to w pełni własn...