•RANO•
- Wstawaj - walnęłam chłopaka w ramię
- Yhm - mrukną chłopak - już , już - powiedział podnosząc się do siadu
- Idę po coś do jedzenia zostań tu - powiedziałam wychodząc z pokoju
- dzień dobry Li - przywitała mnie kobieta siedząca przy stole
- dzień dobry ciociu - odpowiedziałam podchodząc do lodówki - są tosty?
- Tak a ile potrzebujesz? - zapytała ciocia wyciągając z szafki talerz
- z sześć?
-Zjesz tyle?
- Tak głodna jestem - powiedziałam biorąc keczup z lodówki
- No to smacznego - powiedziała kobieta podając mi talerz z tostami
- Dzięki - odpowiedziałam wychodząc z kuchni - jestem i mam tosty - powiedziałam kiedy weszłam do pokoju
- Ooo , a z czym? - zapytał blondyn siedzący na łóżku
- Nie wiem , moja ciocia robiła - odpowiedziałam siadając przed chłopakiem na łóżku
- Czekaj ... wie że tu jestem?!
- Nie , coś ty - powiedziałam maczają tosta w keczupie , lecz gdy Wzięłam pierwszy gryz kanapki przyszła mi wiadomość na telefon
❤️Sarah❤️
Hej mała , widziałam że byłaś na plaży gdy chłopaki się bili
Byłam , byłam
Przepraszam za Toppera
Luz , ja żyję z resztą JJ i John B też żyją
A tak po za tym to jak wróciłam do domu to Rafe coś o tobie mówił
Serio?
Nooo , chyba się mu podobasz
Hahah , pewnie jak każda
Hahahahah
Dobra lecę jeść śniadanie
Smacznego
Dzięki
-z kim piszesz? - zapytał blondyn
- a co zazdrosny?
- jeszcze jak
- dobra jedz a nie
- taaaa , tak w ogóle to dobre tosty , będę przychodził na śniadanko
- jasne zapraszamy - wtedy oboje parsneliśmy śmiechem
- kochanie masz może moją ... - ciocia stanęła w drzwiach - ładowarkę?
- Nie - odpowiedziałam patrząc na kobietę - aaa No tak , to jest JJ - powiedziałam odwracając się do blondyna
- Ooo witaj JJ jestem Samantha, chrzestna Lili
- Siem... - walnęłam chłopaka w ramie - znaczy dzień dobry
- Jadę do sklepu chcecie coś? - zapytała ciocia
- Nie , dzięki
- Okej to paaa dzieciaki
- Paaaa
- dowidzenia
- Nie wieżę jaki ty miły - powiedziałam po chwili ciszy
- Ja przecież zawsze jestem kochany - wtedy parsknęłam śmiechem
- No co? Nieprawda? - zaczął się śmiać - dobra musimy iść do John'a B
CZYTASZ
Welcome to my life/Outer Banks/JJ MAYBANK
Fanfiction•Jak zwykle , co roku moje życie musi obrócić się o 180 stopni. Zaczyna się na śmierci a kończy na czymś innym...od kąt pamiętam umawiałam się z babcią że wrócimy do Ameryki. Lecz nigdy nie wróciłyśmy , nagle zdecydowałam powrócić. Nowe przygody...