XXIX - Niepewność

4.1K 101 23
                                    

UWAGA!

Do czytelników - rozumiem wasze zdezorientowanie, jednak uważam, że czas najwyższy zmienić imiona i nazwiska głównych bohaterów. Dlaczego? Na pewno były na swój sposób oryginalne, jednak zauważyłam, że wiele osób zrezygnowało z czytania właśnie ze względu na nie. Dlatego też przedstawiam:

Główna bohaterka - Astoria Boruta

Główny bohater - Zayn Coldwell.


. . . . . . .


- Baaaardzo się spóźnimy!

- Nie, nie zrobimy tego.

- Tak, zrobimy. Jak możesz w ogóle tak mówić? - Uniosłam na niego brew.

- Astorio, mamy całe dwa dni na wzięcie udziału w przygotowaniach - Zayn na chwilę zdjął ręce ze sprzęgła, by wziąć moją dłoń i lekko ją ścisnąć. - Nie martw się, będziesz mogła wziąć udział we wszystkim, co zostało zaplanowane.

- Dobra! - Wzięłam głęboki oddech, próbując się uspokoić. Dobra, może jestem trochę paranoikiem, ale wciąż nie mogę uwierzyć, że moja siostra wychodzi za mąż!

To nie tak, że dowiaduję się o tym ostatnia, ale moje egzaminy semestralne skończyły się przedwczoraj i wszystkie pociągi były zarezerwowane zarówno na ten dzień, jak i na wczoraj, więc nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko złapać poranny pociąg dzisiaj a potem resztę podróży samochodem Zayna, więc jest już 16:09, a my właśnie przejechaliśmy do Ostrza.

- Jesteśmy. - Zayn wjechał na podjazd do mojego domu po około 10 minutach jazdy. Mama i tata już czekali w drzwiach.

- Astoria! Kochanie! - Mama jako pierwsza zeskoczyła ze schodów i wciągnęła mnie w niedźwiedzi uścisk i wycisnęła ze mnie żywe światło dzienne. - Oh, tak bardzo za tobą tęskniłam, moje maleństwo!

- Mamoo! - Odsunęłam się od niej z wielkim trudem, marszcząc brwi. - Właśnie skończyłam 20 lat i jestem na drugim roku na uniwersytecie! Jak możesz nazywać mnie małym dzieckiem?

- Oh, cicho! Zawsze będziesz moją małą dziewczynką, bez względu na to, co powiesz mi ty lub twój ojciec. - Otoczyła mnie ramieniem w talii i poprowadziła po schodach, gdzie mój ojciec zdawał się prowadzić poważną rozmowę z Zaynem. I tuż przed tym, jak do nich dotarliśmy, tata udał, że uznał coś, co powiedział Zayn, niezwykle zabawnym, i klepnął go po plecach dwa razy... mocno.

Auć! Sądząc po skrzywieniu się Zayna i wymuszonym uśmiechu na jego twarzy, jestem prawie pewna, że ​​te uderzenia nie były przyjazne.

- Zayn, kochanie! - Mama odeszła ode mnie, by przytulić Zayna i skorzystała z okazji, by pogłaskać go po plecach i jednocześnie spiorunować wzrokiem mojego ojca, który posłał jej najbardziej niewinne spojrzenie, jakie 62-letni mężczyzna może rzucić swojej żonie.

Weszliśmy do środka, gdy wszystkie powitania się skończyły i natychmiast uderzyła mnie studnia nostalgii. Życie z Zaynem było wspaniałe, ale to zawsze pozostanie miejscem, w którym spędziłam całe życie. Dorastałam, kłóciłam się z Edytą, zaprzyjaźniłam się i zakochałam w Zaynie Coldwell. Ale przede wszystkim zaczęłam swoją karierę jako autorka romansów erotycznych.

- A tak przy okazji, jak tam Warszawa? - Słowa taty przecięły moje retrospekcje. - jak tam twój doktorat? Słyszałem, że dostałeś inną pracę jako nauczyciel.

Pupilek Nauczyciela [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz