- Muszę znaleść Wednesday! - krzyknęłam, gdy razem z Xavierem udało nam się uciec z posterunku.
- Gdzie ty chcesz jej szukać?! - zapytał Thorpe. Biegliśmy ile sił w nogach prosto do szkoły.
- Jak to gdzie?! W Nevermore! - krzyknęłam a już po paru minutach byliśmy na placu.
- I gdzie teraz? - zapytał Xavier.
- Domyślam się gdzie poszła - powiedziałam patrząc w stronę szkoleni - Ty zajmij się uczniami wraz z Biancą i resztą a ja idę pomóc Wednesday - powiedziałam po czym ruszyłam w stronę szklarni.
- Zaczekaj - zatrzymał mnie Xavier łapiąc za nadgarstek - proszę. Uważaj na siebie Morgan - powiedział po czym objął moją twarz i mnie pocałował. Miałam wrażenie że staliśmy tak całą wieczność, ale mi to nie przeszkadzało. Czułam jak czas zatrzymał się w tym monecie tylko dla nas. Nie chciałam przerywać tej magicznej chwili, ale widziałam że czas nas goni dlatego odsunęłam się od Xaviera.
- Ty też uważaj na siebie - powiedziałam po czym biegiem udałam się do szklarni.
Wbiegłam do środka a moim oczom ukazała się Dyrektor Weems leżąca na ziemi i Wednesday klęczącą przy niej.
- Co się stało? - zapytałam klękając przy nich a dopiero po chwili zauważyłam Thornhill.
- Trucizna z wilczych jagód - powiedziała Wednesday.
- To stosowny koniec - podsumowała Thornhill po czym uderzyła Wednesday z całej siły łopatą w głowę - teraz twoja kolej - powiedziała patrząc na mnie, gdy już się zamachnęła i chciała mnie uderzyć na zapalam za łopatę i ją powstrzymałam.
- Wednesday mogła pani skosić - powiedziałam przemieniając się w Vampira - Ale mnie się pani tak łatwo nie pozbędzie - rzekłam po czym wyrwałam jej łopatę i za pomocą super siły odrzuciłam ją do przodu po czym uciekłam.
- Enid! - krzyknęłam wbiegając do pokoju Wednesday i Enid - ou nie chciałam przeszkadzać, ale jest sprawa - powiedziałam gdy zauważyłam jak całuje się z Ajax'em. Aż w myślach przypomniała mi się scena gdy to Wednesday przyłapała mnie i Xaviera w takiej sytuacji.
- O co chodzi? - zapytała zaczerwienienia wilkołaczka.
- Tyler jest Hyde'm a Thornhill zabiła Weems i uderzyła łopatą Wednesday, która straciła przytomność - wyjaśniłam na szybko.
- W dodatku zabrała Wednesday do krypty Crackstone'a - dodał rączka gdy do nas dołączył.
- Co!? - krzyknęli jednoczenie Ajax i Enid.
- Nie ma czasu! Thornhill z jej Hyde'm chce zniszczyć te szkołę i dochodzi do tego jeszcze Crackstone! - krzyknęłam po czym złapałam za rękę Enid i Ajax'a i pociągnęłam w stronę tajnego przejścia Wilczych Jagód.
- Nie powiedziałeś mi że należysz do tajnego stowarzyszenia - powiedziała Enid z wyrzutem patrząc na Ajax'a.
- Bo jest...- powiedział z uśmiechem - No wiesz...Tajne.
Po chwili ma dół zbiegli pozostali członkowie klubu w tym Xavier.
- Bianca, Divina, Xavier i Kent? Serio? Nawet on się załapał do tak ekskluzywnego klubu a ja nie?- zapytała Enid patrząc na nas.
- Morgan - powiedział Xavier patrząc na mnie po czym podbiegł i mnie przytulił - nic ci nie jest - westchnął z ulgą.
- O co chodzi z Thornhill? - zapytała Bianca patrząc na nas.
- Zamordowała Weems i zabrała Wednesday do krypty Crackstone'a - wyjaśnił Ajax.
- Trzeba ewoluować szkołę, póki nie jest za późno - powiedziała Enid.
CZYTASZ
icanteven • Xavier Thorpe
Fiksi PenggemarW Akademi Nevermore pojawia się nowa tajemnicza postać nikomu dotąd nie znana jednak szybko zdobywa sympatię uczniów jak i nauczycieli. Zdobywa również popularność przez swoją unikatowość jednak ona tego nie chce, a jedyne czego pragnie to poznać pr...