Przez całą drogę powrotną myślałem o Tomie. Próbowałem zrozumieć co tak naprawdę do niego czuję..
Przyjaźń? A może rzeczywiście on mi się podoba.. nie, na pewno nie
Gdy podjechaliśmy pod dom i wychodziliśmy z auta zobaczyłem, że pod domem stoi Tom.
- Tom? A co ty tu robisz?- zapytałem podchodząc do niego - i czemu nie masz na sobie kurtki >:C
- chciałem się przywitać, no i już nie chciałem ci grzebać w szafie w celu znalezienia kurtki - usmiechną się lekko
- Jest zimno. Obiecaj że następnym razem założysz kurdkę!
- dobra. Obiecuję =_=
- no, a teraz zawracaj i do domu bo się przeziębisz
- Tak, tak..- zawrócił i wszedł z powrotem do domu a ja za nim.
Boże jak on umrze z zimna giedyś
Po wejściu do domu zdjąłem z siebie kurdkę, buty itp.
Tom jak skończył z butami to stał i się na mnie patrzył
- Na co czekasz?
- Na ciebie
- mhm.. a to czemu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)- spojrzałem się na niego z małym uśmieszkiem
- Weź! o-o czym ty myślisz wogóle?! Jesteś nie wiarygodny..- powiedział i zaczął iść na górę
- Oj no zaczekaj! To żart!- pobiegłem szybko do niego
- Jesteś zbokiem. Zaczynam się bać że mi coś zrobisz jak będę spać
- AHA?! Normalnie ale ty mi ufasz..
- przecież żartuję. Choć, musimy się spokować
- racja..
Tom złapał mnie za rękę i zaprowadził do mojego pokoju.
Jego ręce były takie zimne.. i delikatnie.. z każdym jego dotykiem coraz bardziej zaczyna mi się podobać... Znaczy co-*TIME SKIP*
- W końcu! Skończyliśmy...- powiedział Tom padając na łóżko
- Nawet nie sądziłem że tyle tu tego przyniesliśmy..- usiadłem obok niego
- ja też.. jesteśmy tu dosłownie kilka dni i tyle tu gratów że ooo jezuuuuu..
Tom zaczą się turlać po łóżku
- haha- zaśmiałem się na co chłopak przestał się wiercić i na mnie spojrzał
-Tord?
- hm?
- wiesz, masz bardzo ładny uśmiech..
Yy..co..? Mój uśmiech? Ładny? Nigdy mi tak nikt nie powiedział..
- j-ja.. nie wiem co powiedzieć haha- zacząłem się nerwowo śmiać- dzięki?
Tom podniósł się do pozycji siedzącej i nadal się na mnie patrzył
Czułem jak moje policzki płoną
Co tu aię dzieje.. CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?!
- Czeeeeeść, jak wam idzie pako- otworzył drzwi Paul- yyy
CZYTASZ
Bez Ciebie to nie to samo | TordTom [ZAKOŃCZONE]
FanfictionKsiążka napisana w 4 463 godzin :') [W trakcie korekty] Opowiadanie zawiera: - przekleństwa ( bardzo dużo wulgaryzmów) - lgbtq+ - sceny 18+. - czasami ( czyt. Często )bezsensowne momenty - nawiązania do depresji/samookaleczenia i traumy między inny...