11. PIERWSZE ŚWIĘTA🌹

244 13 37
                                    

Obudziły mnie dziwne odgłosy dochodzące z dołu. No dobra.. może nie dziwne ALE W CHUJ GŁOŚNE. Wyglądało to tak jakby ktoś specjalnie walił garnkami o siebie i specjalnie chciał wszystkich obudzić

- O jezyuu- jęknąłem zasłaniając sobie poduszką uszy i wiercąc się niemiłosiernie

No trzeba coś z tym zrobić... Zturlałem się z łużka i wstałem na nogi. Chwiciłem szybko bluzę wiszącą na krześle i ją założyłem na siebie. Nie chciało mi się ścielić łóżka, bo po co. Więc poprostu wyszedłem z pokoju

Wszedłem do kuchni i chciałem dać Eddowi opieprz za obudzenie mnie

- Edd... Co ty robisz że tak chałasujesz..? Nie da się spaaać- powiedziałem ledwo przytomny

- Edd?- zaśmiał się - Edd jest w swoim pokoju, pakuje prezenty

Otworzyłem szerzej oczy by zobaczyć kto wogóle tam stoi. [To wcale nie tak że mógł po głosie rozpoznać. Nieee wcaleee]

- Oh.. Tord, to ty

- we własnej osobie- chłopak uśmiechnął się do mnie

- co ty robisz w kuchni przy garach? Zazwyczaj to Edd się tym zajmuje- usiadłem przy stole i nie spuszczałem z niego oka

- Wiesz, chciałem go wyręczyć. Wczoraj wystarczająco długo stał w kuchni i gotował wszystko na dzisiaj

- Mhm.. no tak, dzisiaj wigilia- zamknąłem oczy i głośno westchnąłem. Tord odwrócił się do mnie i oparł się tyłem o blat

- Mogę zadać ci pytanie?

- jak musisz

- Czemu ty tak bardzo nie lubisz świąt, co? Co roku tylko pijesz ten swój trunek i nie odzywasz się do nikogo

- Muszę odpowiadać?

- Tak.

- Ehhhhhhhhh- spojrzałem na niego- Nie ma nic do lubienia w świętach. Nie rozumiem czemu wy się tak zawsze cieszycie..

- wiesz.. spędzamy czas ze sobą wszyscy razem i jest przyjemne

- To nie jest żaden powód

- dla mnie jest

- a dla mnie nie

- Czy ty kiedykolwiek spędzałeś z kimś święta? Wiesz jak to jest? Bo odkąd mieszkamy razem to ani razu nie zasiadłeś z nami do stołu

- Nie potrzebuję niczyjego towarzystwa

- Nie wydaje mi się

Odwróciłem wzrok by nie musieć już z nim rozmawaiać

- Posłuchaj, musisz spróbować. Spędź dzisiaj z nami czas, będzie naprawdę wspaniale.. ii.. dostaniesz prezenty

- N i e.

- Przynajmniej spróbuj

- POWIEDZIAŁEM NIE

- A ja powiedziałem że masz spróbować- podszedł do mnie i pochylił się nademną- Nie jesteś tu sam. Co roku jest nam smutno że Ciebie nie ma, spędź z nami ten czas. Jak nie dla nich to dla mnie

Wyprostował się i skrzyżował ręce.

No on mnie zaraz na śmierć zamęczy..

- Dobra - powiedziałem i wstałem z krzesła- tylko nie mam nic dla was

- o to się nie martw, to że tam będziesz nam wystarczy- uśmiechną się do mnie

Idiota..

Nic nie mówiąc wyszedłem z pomieszczenia i skierowałem się do salonu

Bez Ciebie to nie to samo | TordTom  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz