Dupek: Ochlonelas?
Dupek: Ej Sara przepraszam
Dupek: Naprawde mi przykro
Me: Nie wazne
Me: Ja jestem nie wazna
Dupek: Nie mow tak
Dupek: Jestes wazna dla swojej rodziny
Me: Jasne
Me: Dobra skoncz bo serio nie mam ochoty pisac
Dupek: A co sie stalo?
Dupek: Mozesz mi powiedziec
Dupek: Prosze powiedz
Me: Po pierwsze nie zrozumiesz
Me: A po drugie i tak to nikogo nie obchodzi
Me: Nigdy nie obchodzilo
Me: Odkad tylko pamietam
Dupek: Nie smutaj
Dupek: Wysle ci cos co poprawi ci humorek :)
*przyjęto plik*
Me: O moj boze! Hahah
Me: To piekne xdd
Dupek: Probowala mi wyrwac moj skarb
Me: Walczacy lew haha
Dupek: Mowilem przeciez :p
Me: Bohaterem roku zostaje....
Me: Werble prosze
Dupek: Tututututututu
Me: Jack Jakistam!!!
Me: Tlum szaleje!
Dupek: Hahaha mam super nazwisko :p
![](https://img.wattpad.com/cover/40020941-288-k481793.jpg)
CZYTASZ
Schoolmate/ Jack Gilinsky ff
FanfictionJeden zwykły sms potrafił diametralnie zmienić życie Sary. Chcesz wiedzieć jak brzmiała jego treść? Jak potoczył się los głównej bohaterki? Mam jedną radę: przeczytaj, a dowiesz się wszystkiego :)