Me: Zagramy w 20 pytan?
Me: Bo mi nudno :(
Toadie: Czemu cie nie bylo w szkole?
Me: To juz zaczelismy gre?
Toadie: Nie
Me: Jestem chora
Toadie: A kiedy wracasz do budy?
Me: Jak goraczka odpusci
Me: A jak na razie to sie skubana trzyma jak rzep psiego ogona
Toadie: To zdrowiej mala :*
Me: Ta jasne
Me: Gramy?
Toadie: Jasne czemu nie
On serio nie myśli. Jak zapytam o rodzeństwo to będę wiedziała, kim jest ten Jack. Ach ta przebiegła ja. Chyba gorączka mi służy, skoro wpadłam na tak genialny pomysł. A biedny i niczego nieświadomy Jack się zgodził. Czopek.
Me: To ja zaczynam
Toadie: Jasne
Me: Podoba sie tobie Madd?
Toadie: Chyba tak idk
Toadie: Masz chlopaka?
Me: Nie
Me: Zelki czy cukierki
Toadie: Zelki!
Me: *H5* :)
Toadie: Ulubiony kolor?
Me: Hmmm chyba krwista czerwien
Me: Masz rodzenstwo?
Toadie: Niestety :(
Toadie: A ty?
Me: Ej! Nie wolno powtarzac pytan!!
Toadie: Od kiedy?!
Me: Od zawsze!! Czopie
Toadie: Ok to czym sie interesujesz?
Me: Muzyka rysunek fotografia
Me: Siostra czy brat?
Toadie: Dwie siostry:(
Toadie: Sara
Me: Czo?
Toadie: Naprawde cie polubilem wiesz?
Czyżby mnie przejrzał i chciał rozwalić mój plan? Chyba jednak nie jestem taka genialna. On chciał żebym się dowiedziała teraz.
Toadie: Ale ty chyba za mna nie przepadasz
Toadie: A ja chyba cos do ciebie poczulem
Toadie: Wiem to glupie zakochac sie w dziewczynie od sms-ow
Toadie: Ale tak wyszlo i juz nic na to nie poradze
Toadie: Nie nienawidzisz mnie za to?
Otworzyłam szeroko oczy i zakryłam ręką usta.
Me: Maddie mowila o tobie Jack
Toadie: Co?
Me: To o tobie mowila to przez ciebie sie poklocilysmy
Toadie: Skad wiesz ze akurat o mnie?
Me: Moja przyjaciolka sie w tobie kocha od dawna a ty sie zakochales we mnie?
Me: Przeciez nic o mnie nie wiesz
Toadie: Wiem wystarczajaco teraz czas zebys wiedziala z kim piszesz :)
Me: Z Jack'iem Gilinsky'im?
Toadie: Skad ta pewnosc?
Me: Johnson ma brata
Me: Sam sie sprzedales :)
Toadie: Juz mnie nienawidzisz?
Me: Nie Jack jest mi tylko zal Maddie
Me: Ona naprawde cie kocha
Me: A teraz bedzie cierpiala
Toadie: Przeciez tylko piszemy
Me: No wlasnie
Toadie: To zapomnijmy o tym wszystkim i bedzie po sprawie
Me: Ty mi czopie wyznales milosc!
Me: Mam o tym zapomniec?
Toadie: Wtedy nie stracisz przyjaciolki
Me: Ktora na kazdym kroku rabie mi dupe za plecami?
Me: Wolalabym wpieprzac konskie gowno niz sie z nia dalej trzymac
___________
Nom. To teraz wiecie dlaczego kiedy Sara mówiła i Maddie słowo przyjaciółka znalazło się w cudzysłowie :) W sumie to chyba każdy z nas 'wolałby wpieprzać końskie gówno' zamiast otaczać się takimi fałszywymi osobami, no nie?
Dobra, dobra kończę już, bo się za bardzo rozwinęłem :pDo nexta☺
CZYTASZ
Schoolmate/ Jack Gilinsky ff
FanficJeden zwykły sms potrafił diametralnie zmienić życie Sary. Chcesz wiedzieć jak brzmiała jego treść? Jak potoczył się los głównej bohaterki? Mam jedną radę: przeczytaj, a dowiesz się wszystkiego :)