{14}

9 1 0
                                    

Pov: Karl

Nastolatka oddała gest.

N- wiecie znowu jestem umówiona więc muszę się zbierać.

Dziewczyna odsunęła się ode mnie i ruszyła do swojego pokoju.

K- wiesz Will ja też się będę zbierać.- chłopak pokiwał głową na znak zrozumienia.

Poszedłem po telefon i zszedłem na dół, gdzie już czekał na mnie brunet.

W- to co stary. Napisz jak coś.

K- haha no dobrze.- skończyłem ubieranie butów- to paa.

W- do następnego- otworzył drzwi, a ja wyszedłem na świeże powietrze.

Na odchodne jeszcze raz pomachałem starszemu.

Droga do domu zleciała mi natychmiastowo. Już po chwili stałem pod drzwiami domu Dream i Sapnapa.

Nie miałem kluczy, więc jedyne co mi pozostało to zadzwonić dzwonkiem.

Na szczęście po 5 minutach w drzwiach stanął George.

G- o hej Karl. Miło, że wróciłeś do nas.- zażartował.

K-hej George. Tak wróciłem.

Wchodząc do środka zapytałem go czy chłopcy dalej śpią. Odpowiedź otrzymałem twierdzącą.

G- chciałbyś może pooglądać razem ze mną jakiś film??

K- jasne tylko skoczę pod prysznic.- chłopak się zgodził.

Poszedłem na górę do pokoju po rzeczy.

( Nie pamiętam czy on miał swój pokój bo jak nie to teraz już ma hshs)

Wchodząc do łazienki zakluczyłem drzwi. Ubrania położyłem na pralkę obok grzejnika i wszedłem pod prysznic.

Włączyłem wodę, która natychmiastowo zaczęła moczyć najpierw moje włosy a potem ciało.

Jak już skutecznie się wymyłem, postanowiłem wyjść.

Ubrałem się i przeczesałem dalej trochę mokre włosy.

Gdy zszedłem na dół, George siedział już z miską chipsów.

G- wkońcuuu. Siadaj.- pokazał na miejsce obok siebie.- co oglądamy?

Usiadłem na wygodniej kanapie.

K- możesz ty wybrać. Mi obojętnie.

G- a wiesz co Kral? Chcesz odpalić że mną streama?- bardzo się ucieszyłem. Zawsze chciałem zobaczyć jak to wygląda z drugiej perspektywy.

K- oczywiście, że TAK.

Chłopak zaśmiał się cicho.
G- to choć za mną.

Weszliśmy do biura Dreama. Tu mnie jeszcze nie było. Pomieszczenie było wielkie. Na środku stało czarne biurko z 3 monitorami i resztą set upa. (nie wiem jak to odmienić)

G- na razie mogę tu nagrywać. Więc tylko odpalę swoje konto i możemy zaczynać.

Po przygotowaniu wszystkiego przyniosłem sobie krzesło Nicka i George  odpalił streama.

Na czacie zaczęły zbierać się osoby. Aż w końcu po 40 sekundach liczba wbiła 10k.

Starszy spojrzał mi w oczy. Gestem zapytał mnie czy jestem gotowy. Pokiwałem głową na tak.

Chłopak przybliżył do nas mikrofon i włączył kamerkę.

Od razu na czacie pojawiły się pytania kim jestem. George szturchnął mnie bym się przedstawił.

K- hej czat jestem Karl.

G- jest on dzisiejszym VIP. No dobrze to może polecimy w pytania. Czat co o tym myślicie?

Wszyscy spamowali, że się zgadzają a inni już wysyłali pytania. W taki sposób minęła nam następna godzina.

Gdy już się żegnaliśmy z pokoju obok wydobył straszny krzyk Sapnapa.

S- DREAM ZOSTAW MNIEEEEEE. JA CHCĘ SPAĆ

D- NIE MAAA SZANS. WSTAWAJ BACHORZE.

G- no to pa czat.- chłopak szybko wyłączył streama.- ZAMKNIJCIE MORDY.

Do pokoju wszedł Nick, a za nim wbiegł Dream.

S- ooo cześć Karl.- brunet wyraźnie ucieszył się na mój widok. Podszedł do mnie i objął. Zaskoczył mnie ten gest, ale po chwili wziął mnie na ramię i zaczą uciekać.

S- wspominałem, że mamy basen?- o boże już wiem co się święci

GWAIZDKA?

========================
552 słów

Jak wam życie leci?

Mam nadzieję że ta książka wam się podoba a ja lecę pisać dalej. Polecam czekać bo warto. :))

Do następnegooo

"Nadzieja jeszcze nie umarła"KarlNapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz