Pov: Karl
Nastolatka oddała gest.
N- wiecie znowu jestem umówiona więc muszę się zbierać.
Dziewczyna odsunęła się ode mnie i ruszyła do swojego pokoju.
K- wiesz Will ja też się będę zbierać.- chłopak pokiwał głową na znak zrozumienia.
Poszedłem po telefon i zszedłem na dół, gdzie już czekał na mnie brunet.
W- to co stary. Napisz jak coś.
K- haha no dobrze.- skończyłem ubieranie butów- to paa.
W- do następnego- otworzył drzwi, a ja wyszedłem na świeże powietrze.
Na odchodne jeszcze raz pomachałem starszemu.
Droga do domu zleciała mi natychmiastowo. Już po chwili stałem pod drzwiami domu Dream i Sapnapa.
Nie miałem kluczy, więc jedyne co mi pozostało to zadzwonić dzwonkiem.
Na szczęście po 5 minutach w drzwiach stanął George.
G- o hej Karl. Miło, że wróciłeś do nas.- zażartował.
K-hej George. Tak wróciłem.
Wchodząc do środka zapytałem go czy chłopcy dalej śpią. Odpowiedź otrzymałem twierdzącą.
G- chciałbyś może pooglądać razem ze mną jakiś film??
K- jasne tylko skoczę pod prysznic.- chłopak się zgodził.
Poszedłem na górę do pokoju po rzeczy.
( Nie pamiętam czy on miał swój pokój bo jak nie to teraz już ma hshs)
Wchodząc do łazienki zakluczyłem drzwi. Ubrania położyłem na pralkę obok grzejnika i wszedłem pod prysznic.
Włączyłem wodę, która natychmiastowo zaczęła moczyć najpierw moje włosy a potem ciało.
Jak już skutecznie się wymyłem, postanowiłem wyjść.
Ubrałem się i przeczesałem dalej trochę mokre włosy.
Gdy zszedłem na dół, George siedział już z miską chipsów.
G- wkońcuuu. Siadaj.- pokazał na miejsce obok siebie.- co oglądamy?
Usiadłem na wygodniej kanapie.
K- możesz ty wybrać. Mi obojętnie.
G- a wiesz co Kral? Chcesz odpalić że mną streama?- bardzo się ucieszyłem. Zawsze chciałem zobaczyć jak to wygląda z drugiej perspektywy.
K- oczywiście, że TAK.
Chłopak zaśmiał się cicho.
G- to choć za mną.Weszliśmy do biura Dreama. Tu mnie jeszcze nie było. Pomieszczenie było wielkie. Na środku stało czarne biurko z 3 monitorami i resztą set upa. (nie wiem jak to odmienić)
G- na razie mogę tu nagrywać. Więc tylko odpalę swoje konto i możemy zaczynać.
Po przygotowaniu wszystkiego przyniosłem sobie krzesło Nicka i George odpalił streama.
Na czacie zaczęły zbierać się osoby. Aż w końcu po 40 sekundach liczba wbiła 10k.
Starszy spojrzał mi w oczy. Gestem zapytał mnie czy jestem gotowy. Pokiwałem głową na tak.
Chłopak przybliżył do nas mikrofon i włączył kamerkę.
Od razu na czacie pojawiły się pytania kim jestem. George szturchnął mnie bym się przedstawił.
K- hej czat jestem Karl.
G- jest on dzisiejszym VIP. No dobrze to może polecimy w pytania. Czat co o tym myślicie?
Wszyscy spamowali, że się zgadzają a inni już wysyłali pytania. W taki sposób minęła nam następna godzina.
Gdy już się żegnaliśmy z pokoju obok wydobył straszny krzyk Sapnapa.
S- DREAM ZOSTAW MNIEEEEEE. JA CHCĘ SPAĆ
D- NIE MAAA SZANS. WSTAWAJ BACHORZE.
G- no to pa czat.- chłopak szybko wyłączył streama.- ZAMKNIJCIE MORDY.
Do pokoju wszedł Nick, a za nim wbiegł Dream.
S- ooo cześć Karl.- brunet wyraźnie ucieszył się na mój widok. Podszedł do mnie i objął. Zaskoczył mnie ten gest, ale po chwili wziął mnie na ramię i zaczą uciekać.
S- wspominałem, że mamy basen?- o boże już wiem co się święci
GWAIZDKA?
========================
552 słówJak wam życie leci?
Mam nadzieję że ta książka wam się podoba a ja lecę pisać dalej. Polecam czekać bo warto. :))
Do następnegooo
CZYTASZ
"Nadzieja jeszcze nie umarła"KarlNap
FanficMłody chłopiec w drodze do umierającej matki spotyka osobę która kiedyś go uratuje