~ 𝐘𝐎𝐔 𝐀𝐑𝐄 𝐒𝐎 𝐏𝐑𝐄𝐓𝐓𝐘 ~ 𝐏𝐚𝐛𝐥𝐨 𝐆𝐚𝐯𝐢

Rozdzial 4

Pov:Laura
Spałam spokojnie aż nagle ktoś zaczął dotykać mnie czule po ramionach i całować po szyi otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą Tomka

-witaj mała jak śpisz jesteś taka urocza że nie
mogłem się oprzeć żeby cię nie dotknąć nie jesteś zła
-nie jestem

-jeszcze raz przepraszam za to co się stało nie chciałem naprawdę

-wiem i wybaczam ci

-czyli że dasz mi jeszcze jedną szanse

-tak

Uśmiechnęłam się a on przybliżył się do mojej twarzy i mnie pocałował

-kocham cię Lari

-ja ciebie też kocham

Sama nie wierzyłam że powiedziałam że go kocham tak naprawdę zaczęłam coś czuć do Gaviego...
Chociaż Układało mi się z Tomkiem byłam bardzo szczęśliwa może sie nie pomyliłam dając mu drugą szanse...

Pare Tygodni Później
Zaczęłam się kłócić z Tomkiem

-co ty wyprawiasz !?

-o co ci chodzi nie krzycz na mnie

-jak ty się ubrałaś i wymalowałaś popatrz na siebie masz do zmyć i sie przebrać natychmiast !

-nie będę się przebierać ani nic zmywać jak ci się coś nie podoba to idź sam!

-pójdę sam i w sumie to lepiej chciałem ci jeszcze coś powiedzieć za mim sobie pójdę nie wrócę do ciebie
-co jak to

-zdradziłem cię Laura

-jak mogłeś!?

Od razu z moich powiek zaczęły lecieć łzy

-jak mogłeś sukinsynie ja ci zaufałam dałam ci drugą szanse a ty tak mnie potraktowałeś !?

-a i chciałem ci jeszcze oznajmić ze będę Ojcem

-spierdalaj skurwysynie

-jak ty się do mnie odzywasz dziwko!

Popchnął mnie do ściany dał moje nadgarstki nad moją głowę i zaczął je ściskać mocno a ja nie mogłam nic zrobić

-puść mnie zjebie

-jeszcze ci mało suko!?

Uderzył mnie z całej siły aż upadłam na podłogę płakałam nie mogłam uwierzyć że mnie tak skrzywdził zdradził mnie i do tego będzie ojcem i jeszcze mnie uderzył... już nigdy mu nie zaufam już nigdy siedziałam tak cały czas w pokoju nie zamierzałam z niego wychodzić w dupie miałam że Mój Brat i przyjaciółka ciagle do mnie dzwonili i pisali co się ze mną dzieje ja Chciałam zostać sama miałam już dość wszystkich dookoła całą noc nie przespałam tylko płakałam...

Pov:Ola
Bałam się o Laure że sobie coś zrobi ja i Robert pisaliśmy do niej dzwoniliśmy ale nie odbierała drzwi do pokoju miała zamknięte i nie chciała ich otworzyć coraz bardziej się zaczęłam martwić o Nią w końcu sobie przypomniałam że mam zapasowy klucz do jej pokoju szybko po niego pobiegłam i poszłam pod pokój Laury otworzyłam drzwi i weszłam do niego jak poparzona Laura Leżała na łóżku i płakała podeszłam do niej i uklęknęłam nad nią

-Lari co się stało

Zauważyłam ślad na jej policzku tak jakby ktoś ją uderzył tak to wyglądało

-kto ci to zrobił kochana

Nie mogłam jej zrozumieć

-Laura spokojnie powiedz kto ci to zrobił

W końcu po jakiś 5 minutach wykrztusiła do z siebie

-Tomek

I zaczęła płakać jeszcze bardziej przytuliłam ją
-nie martw się Robert dopadnie tego sukinsyna  będzie dobrze nie płacz Lari  zawsze będę tutaj zawsze
Po chwili Wszedł Robert który od razu pytał co się stało jak mu powiedziałam to od razu się wkurwił i pojechał szukać Tomka razem z swoją ekipą żeby mu porządnie wjebać a ja cały czas uspokajałam Laure kiedy Laura doszła trochę do siebie zaczęła mi mówić co Tomek jej powiedział

-on mnie zdradził sam się do tego przyznał jeszcze powiedział mi że będzie ojcem

-No jaki debil jak on tak mógł ale wiesz Co Lari nie przejmuj się takim zjebem ty zasługujesz na Kogoś Lepszego

-może masz racje ale powoli tracę zaufanie do każdego chłopaka z każdym z którym się zwiąże mnie rani może już do końca życia będę singielką

-nie mów tak Lari a Gavi co z nim

-Sama nie wiem nie odzywa się wogule może nie zależy mu kontakcie naszym

-wcale tak nie mów napisz do niego

-No dobrze skoro tak sądzisz

Pov:Laura
Ola namówiła mnie do tego żebym napisała do Gaviego więc napisałam do niego hej po kilku minutach mi odpisał zaproponowałam mu spotkanie na jutro

-i co zgodził się

Zapytała Ola

-czekaj nie wiem pisze coś

-i jak

-zgodził się !!!

-stara jak ja się cieszę

-ja również!

-dobra a teraz się prześpij bo jutro czeka cię ważne spotkanie

-jasne ale najpierw pójdę się umyć

-dobra idź się umyj a co myślisz o tym jak się umyjesz że babski wieczór

-stara czytasz mi w myślach jasne że tak

Wzięłam szybki prysznic Ola i ja postanowiłyśmy zrobić sobie babski wieczór żeby się odstresować a zwłaszcza ja żebym przestała myśleć o Tomku
Mega było oglądnęłyśmy sobie serial nałożyliśmy sobie maseczki a potem po prostu zasnęłyśmy w Salonie na Kanapie