Iskry i ogień,i płomień mnie grzeje.
Świetliste moce
i złote cienie.
Jestem ukryta
za kamieni ścianą,
lecz one tutaj
o nic nie pytają.
Za rękę biorą
i tam prowadzą,
nieznaną drogą.
Boję się iść z nimi,
lecz one ciągną,
więc z nimi
na wzgórze wchodzę.
A stamtąd już wszystko widzę
i ciepło, i ciebie.
YOU ARE READING
Feniks. Tom I. Wiersze
PoetryWiersze z powieści „Feniks". Okres: jesień 2021 - początek roku 2022