Wietrze, chodź,
słońce, wschodź.
Burzo, drżyj,
wodo, płyń.
Kroplo, spłyń,
za rękę mnie weź
i obudź mnie,
bo we śnie moim
nie ma nic,
prócz przebłysków mgnień
pod powiekami.
YOU ARE READING
Feniks. Tom I. Wiersze
PoesiaWiersze z powieści „Feniks". Okres: jesień 2021 - początek roku 2022
#Pod powiekami
Wietrze, chodź,
słońce, wschodź.
Burzo, drżyj,
wodo, płyń.
Kroplo, spłyń,
za rękę mnie weź
i obudź mnie,
bo we śnie moim
nie ma nic,
prócz przebłysków mgnień
pod powiekami.