Outer.pov
Od razu otworzyłem drzwi , po czym z murder trio weszliśmy do środka. Error został na zewnątrz , aby patrzeć czy straż , lub ktoś inny nie przychodzi. Środek nie wyglądał jak przytulny , drewniany domek , w którym Dream opiekuje się dziećmi , tylko jak stary i obsukrny murowany kościół za czasów średniowiecza. To prawdziwy wygląd miejsca , przedszkole to tylko kamuflaż. Za długo tu pracowałem , aby tego nie wiedzieć
Killer:No żem się tego nie spodziewał
Powiedział gwiżdżąc. W tym momencie pojawił się Octopus.
Ink: Co tu robicie?
Spytał się bezdusznie
Outer: Chcemy moją T.I!
Wszyscy spojrzeli się na mnie. Chwila....co ja właśnie--
Dust: Stary...pogadamy w domu
Powiedział , po czym zaatakował Inka. Cały się zburaczyłem ciągle mając w głowie to , że powiedziałem ,,moją" T.I. Horror do mnie podszedł , a Killer dołączył do Dusta
Horror: Chodź Out. Czas odszyskać twoją świeczke
Zaśmiał się.
Outer: Ha , Ha , Ha. Baaaaaaardzo śmieszne
Podirytowałem się , po czym pobiegłem w strone schodów na dół. Szliśmy w dół. Lochy , który faktycznie mają , jest na samym dole.
-WIęęęęęęc... to było tylko przejęzyczenie , czy faktycznie coś do niej czujesz?
Spytał się Horror. No cóż...T.I mu ufa , więc myśle , że mogę mu ufać. Cicho westchnąłem.
-To sekret , ale... tak. Czuje , że od paru tygodni czuje coś do niej. Coś...mocnego
-Wow , nieźle chłopie. Wiesz... widze , że T.I bardzo cię lubi , więc myśle , że masz szanse
-Dzięki Horror
-A i jedna rzecz
Stanął. Byliśmy blisko , więc stanąłem i odwróciłem się do niego. Robił swoją typową creepy twarz.
Horror: Ona jest jak siostra , nie tylko dla Farma , ale i też dla mnie. Skrzywdzisz ją , to cię posiatkuje i dam do zjedzenia pieskom w moim AU. Rozumiesz?
Kiwnąłem potwierdzająco. Wtem usłyszałem krzyk. Krzyk T.I
Outer: Horror to ona!
Pobiegłem i stanąłem przed lochami. Spojrzałem przez Judasza. Tam jakaś surowa ryba znęcała się nad T.I krzycząc o naszej bazie. W kącie widziałem Blue , trzęsącego się i płaczącego patrzącego na całą sytuacje.
Horror: Jaka sytuacja?
Odszedłem od drzwi.
Outer:jakaś ryba znęca się nad świeczką , a Blue nie wytrzymuje w kącie
Horror: zostaw mnie tą rybe. Ty ratuj swoją świeczuszke i niewinną jagódke
Po czym rozwalił drzwi i zaatakował rybcie. T.I spojrzała się na mnie z wdzięcznością. Była cała zakrwawiona i posiniaczona.
T.I: Gwi--
Podszedłem do niej i ją zacząłem rozwiązywać
Outer: nic nie mów . Szybko musimy się stąd wydostać
Horror podszedł do Blue po zabiciu Undyne.
Horror: no cześć młody~
Powiedział patrząc się przerażająco. Blue tylko poskładał się do kupy , wstał i stworzył kości.
Blueberry: Dream zjawi się lada chwila. Mam dość tego
Mówiąc to wyszedł. Wziąłem T.I pod pache widząc jak ten wybiega
T.I: Wow...chyba został złamany
Powiedziała trzymając się za lewe żebro
Outer: widać . Dobra , nie traćmy czasu
Wziąłem ją na barana , po czym z Horrorem zaczęłiśmy biec. Przycisnąłem guzik na słuchawce
Outer: T.I bezpieczna , jak tam sytuacja?
Killer: Ink uciekł , możliwe , że pobiegł do Dreama. Malfra , Error jak tam?
Malfra: dziewczyny nieprzytomne , potraktowałem je chloroformem w sprayu
error: Dream nadchodzi...chwila , co jest?!
Wybiegliśmy z pseudo przedszkola . Tam przed nami Blue stał przy Dreamie. Dream był w kościstej pułapce
Dream: Blue , prosze obgadajmy to!
Mówił , kiedy klatka się zmniejszała. Ten się zaśmiał.
Blueberry: Nie! 7 lat z wami byłem! To co robicie jest chore...Ja przez was jestem chory! Mam dość , odchodze. Trujcie życie innym! A nie mi...już nie.... WOle już pracować z Revenge niż z tobą
Error: ...i Nightmare
W tym momencie usłyszeliśmy powolne klaskanie. Z cienia wyszedł Nightmare uśmiechając się i patrząc na tą sytuacje
Nightmare: zbiórka wszyscy!
Każdy się pojawił i zaskoczony widział Nightmare'a.
Malfra: Szef? Ja myślałem , że jesteś w pałacu
Stwierdził skłowany
Nightmare: Nie. To miał być test dla Outera , czy faktycznie stanowi lojalność dla Revenge. Jak widać nie pomyliłem się.
Spojrzał na Blueberryego.
Nightmare: i co Swap? Też chcesz dołączyć do naszej miłej gromadki?
Spojrzał się na mnie , po czym kiwnął potwierdzająco.
Nightmare: Jak widać Dream , to jedyna istota , która tu jest. Zrób mu jakiś lekko groźny , nawet jak chcesz sprośny dowcip , aby pokazać lojalność
Malec chwilowo myślał , po czym się zaśmiał.
.
.
.
T.I pov
Patrzyłam przez okno auta , na kolanach cicho śmiejącego się Outera i innymi wokół nas , jak Blueberry pod sex clubem Lusta podrzuca Dreama związanego i w samych gatkach. Zapukał do klubu i wszedł.
-Hej!!!!!!
Krzyknęli z śmiechem.
Error: oficjalnie jesteś jednym z nas mały
Powiedział klepiąc Blueberry'ego po plecach
Nightmare: no Blue , bardzo ciekawa sprawa. No nic , jak dla mnie zdał , a wy jak myślicie?
Powiedział Nightmare , ruszając auto
Dust:Najlepszy prank dotychczas
Error: zajebiste. Zrobisz tak z Inkiem?
Killer: Radzisz sobie młody!
Malfra: mi się tam pdoba
Outer: gratuluje Blue
Ja tylko się uśmiechnełam ciepło w jego strone. Outer w pewnym momencie wolną ręką , którą mnie nie asekurował wziął moją dłoń.
T.I: co robisz?
Spytałam się patrząc na niego.
Outer: potrafie nieco magie leczniczą. Może uda mi się ciebie jakoś uzdrowić
Mówiąc to moje ręka zaczęła się świecić. Z jakiegoś powodu jest to kojące. Za kojące. Zaczęłam ziewać , a po czasie zasypiać...
C.D.N
CZYTASZ
Świeca(Outer x Reader)
De TodoT.I ,,świeca" T.N jest dzisiaj bardzo podekscytowana. Mimo całego trudu , czasu i odcięcia się od wszystkich udało jej się zdobić miano członkini Star Sanses. Tam już się znajduje Swap ,,Blueberry" Sans , Delta ,,Brave" sans , Ink ,,Octopus" sans i...