Yukiro: Ej ej ej ale te piękne ząbki zostaw mi zaśmiał się całując go w czubek głowy
Sana: A co jeśli nie zostawię? podniósł głowę patrząc na niego złośliwie
________________________
Yukiro: To nie będzie całowania przez miesiąc zagroził
Sana: Masz zamiar karać samego siebie? uśmiechnął się
Yukiro: Ja wytrzymam bez problemu gorzej z tobą zaśmiał się czochrając go po włosach
Sana: odwrócił wzrok i przygryzł wargę czując się dziwnie przez to co powiedział starszy
Yukiro: No to jak?
Sana: Twierdzisz że wytrzymasz? zapytał cicho patrząc gdzieś w ścianę z lekkim smutkiem
Yukiro: Mhym mruknął wystarczą mi przez miesiąc same przytulasy pocałował go w czoło
Sana: sam nie do końca wiedział dlaczego ale zrobiło mu się przykro i spuścił głowę
Yukiro: Coś nie tak? Zmartwił się
Sana: nic nie odpowiedział przygrywając wargę
Yukiro: Kochanie... Powiedz spojrzał mu w oczy
Sana: Trochę mi przykro... mruknął cicho lekko zawstydzony
Yukiro: Czemu? Coś powiedziałem nie tak?
Sana: To że wytrzymasz bez problemu... spuścił wzrok czując się idiotycznie
Yukiro: Kochanie... Nie mówiłem na poważnie westchnął ciężko jak ja ledwo wytrzymuje przez minutę aby nie dotknąć twoich ust swoimi... Są jak dobry narkotyk...
Sana: zasłonił twarz dłońmi szczerząc się jak debil niech będzie ze ci wierzę mruknął przez dłonie
Yukiro: uśmiechnął się i zabrał dłonie z tworzy chłopaka jesteś piękny
Sana: unikał jego wzroku znowu zaczynając się czerwienić
Yukiro: Wiesz że unikając że mną kontaktu wzrokowego nie zmienisz mojego zdania że jesteś piękny zaśmiał się
Sana: westchnął ciężko i pochylił się do niego ile mam jeszcze czekać co?
Yukiro: Aż tak tego potrzebujesz złączył ich usta uśmiechnięty
Sana: oddał pocałunek ale odsunął się po chwili nie o to mi chodziło uśmiechnął się lekko
Yukiro: A o co spojrzał w oczy chłopaka
Sana: Domyśl się zaśmiał się i odsunął kładąc się obok niego
Yukiro: Ale ja nie wiem... Poczuł się głupi
Sana: A o czym rozmawialiśmy przed chwilą? spojrzał na niego zastanawiając się czy rzeczywiście nie ma do czynienia z debilem
Yukiro: Nie wiem zaśmiał się z swojej głupoty
Sana: Pf odwrócił głowę udając obrażonego
Yukiro: No powiedz westchnął ciężko
Sana: Nie rozmawiam z debilami uśmiechnął się złośliwie patrząc w sufit
Yukiro: Aha? Dzięki... Odwrócił się plecami do chłopaka i udawał obrażonego
Sana: To ja się powinienem obrażać a nie ty westchnął cicho
Yukiro: nic nie odpowiedział tylko czekał na reakcję chłopaka
CZYTASZ
Krwawiąca Ziemia 📝
FantasyTysiąc lat po wojnie nuklearnej rząd podziemi organizuje badania w których wysyłają ochotników oraz więźniów na powierzchnię aby przetestować ludzi do nowych warunków i do przeżycia w nowym świecie w którym na każdym kroku może czychać masakryczna s...