15. Powrót pod ziemię

4 1 0
                                    

Yukiro: Obiecał że już nigdy nie weźmie uśmiechnął się lekko

Ike: pokiwała głową i uśmiechnęła się lekko czemu był w więzieniu

__________________________

Yukiro: Po tym jak go porwano stąd to wmawiano mu że jego ojcem jest jakiś typ z rządzących podziemnym krajem i on przeprowadzał na nim badania i na swojej córce po czym chciał ratować sobie i tą dziewczynkę więc zabił tego typa i został wsadzony do paki po czym l zrzucili na niego kolejne parę zabójstwa których nie zrobił spuścił głowę

Ike: oh.. odwróciła wzrok nie wiedząc co powiedzieć

Yukiro: I mój ojciec jest prezydentem który zrobił nakaz aby wyjść na powierzchnie byłem jednym z niewielu chętnych a reszta była zmuszona z więzień westchnął ciężko

Ike: jak się żyje tam pod ziemią? spojrzała na niego zaciekawiona

Yukiro: Niby jest bezpiecznie i technologia jest na wysokim poziomie ale władze są bardzo chujowe... Westchnął ciężko za najmniejsze złamanie przepisu można trafić do więzienia...

Ike: chujowo skrzywiła się niezadowolona i trochę wkurzona

Yukiro: I boje się że ze względu na to że jestem synem prezydenta to będą mnie szukać... Westchnął ciężko jeśli nas znajdą to zagrożone może być miasto oraz ja z Saną...

Ike: to pilnuj go dobrze, a my sobie damy radę uśmiechnęła się do niego jeszcze jedna rzecz

Yukiro: Będę... Uśmiechnął się lekko i zaciekawił się

Ike: ten idiota jeszcze nie wie ale jutro ma urodziny wyszczerzyła się jak debil ja zresztą też

Yukiro: Uśmiechnął się lekko muszę coś dla waszej dwójki przygotować poczochrał jej włosy

Ike: skinęła głową szczęśliwa i zaczęła gadać o jakichś pierdołach

Sana: szedł sobie lasem spacerując i co jakiś czas kopiąc jakiś kamień na ścieżce znudzony

Żołnierze: uzbrojeni wpadają na sanę ręce do góry warknął jeden z żołnierzy

Sana: cofnął się lekko patrząc na nich przerażony i nie wiedząc co zrobić

Żołnierze: otoczyli go celując w niego bronią

Ike: minęło już trochę sporo czasu a sana nie wrócił więc zaczęła się martwić czemu tego debila jeszcze nie ma..?

Yukiro: Nie wiem... Zmartwił się i usłyszał strzały je daleko ich domku

Ike: kurwa wstała przestraszona nie wiedząc co się stało

Yukiro: Nie mów że... Zaczął panikować

Ike: co się dzieje? spojrzał na niego przerażona i również zaczęła panikować

Yukiro: Nie macie żadnych pistoletów ani nic prawda? Zacisnął dłonie w pięść

Ike: pokręciła głową nawet nie wiem o czym ty mówisz

Yukiro: Wydarzyło się to co miałem nadzieję że się nie wydarzy... Spuścił głowę szukają mnie i jego...

Ike: kurwa mać musimy go znaleźć pierwsi praktycznie od razu wybiegła z domu

Yukiro: pobiegł za nią do pobliskiego lasu gdzie było słychać wystrzały

Ike: uznali ze się rozdzielą żeby było łatwiej, ale zanim pobiegła gdzieś chuj wie gdzie dała chłopakowi swój zajebisty nóż

Krwawiąca Ziemia 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz