27. Łańcuszek

5 1 0
                                    

Hayate: Może za często to robię i dlatego nie umiesz już chodzić? spojrzał na niego rozbawiony

Yuma: Jeśli tak to twoja wina zaśmiał się
_______________________

Hayate: To mam przestać? zatrzymał się patrząc mu w oczy

Yuma: Nie wtulił się mocno

Hayate: szedł dalej aż w końcu byli na miejscu i postawił chłopaka na ziemi przed jednym z domów poczekaj tu na mnie lekko pocałował go w policzek i wszedł do środka

Yuma: przytaknął i gdy chłopak poszedł do środka to zaczął się bawić i skakać jak pojebany

Hayate: dość szybko znalazł to czego szukał i wyszedł z domu po cichu opierając się o ścianę i obserwując młodszego

Yuma: zaczął tańczyć bo tak

Hayate: uśmiechał się trochę rozbawiony nie odrywając od niego wzroku

Yuma: aż w końcu się wyjebał bo nie umie stać

Hayate: westchnął ciężko i podszedł do niego pomagając mu wstać

Yuma: złapał go za dłoń czując się głupio

Hayate: przyciągnął go do siebie i objął lekko nic ci nie jest?

Yuma: Nic oprócz tego że napierdala mnie kość ogonowa westchnął ciężko

Hayate: Głupek mruknął cicho i lekko poczochrał go po włosach miałeś uważać dzieciaku

Yuma: Ale nudziło mi się przewrócił oczami

Hayate: Baw się ile chcesz ale nie tak żeby robić sobie krzywdę co chwilę westchnął ciężko

Yuma: To już nie moja wina że ostatnio nie mam kontroli nad ciałem...

Hayate: spojrzał na niego zmartwiony jesteś pewien że nic ci nie jest? nie brzmi to jak coś normalnego

Yuma: Nie wiem westchnął ciężko to może dlatego że odstawiłem jedne zioła które rozbudzało ciało i że odstawiłem alkohol...

Hayate: Dlaczego? mruknął niezadowolony obejmując go mocniej

Yuma: Nie wiem westchnął ciężko zapominam o tym a alkohol daje mi większą moc...

Hayate: To nie zapominaj westchnął ciężko nie chcę żeby w końcu stało się coś złego..

Yuma: Musisz mi przypominać uśmiechnął się lekko

Hayate: Dzieciak uśmiechnął się lekko i pocałował go w policzek ze wszystkim trzeba cię tak pilnować?

Yuma: To przez ciebie zapominam uśmiechnął się szeroko bo teraz o tobie tylko myślę

Hayate: z jakiegoś powodu zaczerwienił się przez to i odwrócił głowę przygryzając wargę

Yuma: pocałował go w policzek  zapomniałeś że mieliśmy tu przyjść?

Hayate: Hm? zamyślił się na chwilę i nie usłyszał go

Yuma: Po co tu przyszliśmy powtórzył trochę zirytowany że starszy go nie słucha

Hayate: uśmiechnął się tylko i wyciągnął z kieszeni łańcuszek z powieszoną na nim obrączką i podał go chłopakowi

Yuma: zaciekawił się i spojrzał na obrączkę od kogo to dostałeś?

Hayate: Od matki uśmiechnął się patrząc mu w oczy

Krwawiąca Ziemia 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz