29. Obietnica

3 0 0
                                    

Hayate: Nic nie przetestuję dopóki mi nie pozwolisz uśmiechnął się lekko patrząc mu w oczy za to Ike byłaby przeszczęśliwa~

Yuma: O nią się tym bardziej martwię westchnął ciężko od kąd jej brat został zabrany z jego chłopakiem na dół coraz częściej ćpa...

______________________________

Hayate: Nie tylko przez to ćpa wzruszył ramionami obojętnie

Yuma: Wiem ale od tamtego czasu ćpa więcej westchnął ciężko nie chcę aby się wykończyła całkowicie mruknał cicho jest z nią gorzej niż było z tobą...

Hayate: Głupoty gadasz westchnął ciężko nie wiesz co się działo jak było ze mną źle, bo to co widziałeś to naprawdę dobry moment był

Yuma: To się cieszę że to był dobry moment przytulił go mocno i cieszę się że wyszedłeś z tego

Hayate: Kochanie chcesz żebym sobie odciął rękę? mruknął niezadowolony

Yuma: Nie mruknął cicho u dalej go przytulał kocham cię

Hayate: pocałował go w policzek i uśmiechnął się lekko wychodzisz dzisiaj?

Yuma: Przydało się westchnął ciężko kończą mi się rzeczy to lekarstw...

Hayate: Okej westchnął cicho tylko wróć w całości proszę

Yuma: Napewno wrócę pocałował go w policzek jeżeli nie wrócę do 20 to możesz się martwić...

Hayate: To lepiej bądź wcześniej skończył robić jedzonko i podał talerz chłopakowi

Yuma: przytaknał tylko i zaczął jeść

Hayate: usiadł na blacie obok chłopaka i wpatrywał się w niego przekrzywiając głowę

Yuma: Uśmiechnął się szeroko dobre pogłaskał go po policzku

Hayate: skinął głową i zamyślił się patrząc na niego cały czas

Yuma: po chwili zjadł i poszedł się przebrać

Hayate: nadal siedział na blacie zamyślony tym razem gapiąc się w podłogę

Yuma: po chwili złapał za łuk i podszedł do chłopaka i pocałował go w policzek

Hayate: Um.. Yuma? mruknął cicho i odwrócił wzrok czerwieniąc się lekko

Yuma: Ja Uśmiechnął się szeroko widząc rumieniec starszego

Hayate: Nie ważne westchnął cicho przygryzając wargę uważaj na siebie

Yuma: Napewno nie ważne? Zmartwił się lekko

Hayate: Powiem Ci później zaczerwienił się jeszcze bardziej

Yuma: przytaknał tylko i złączył ich usta razem

Hayate: oddał pocałunek i lekko przygryzł jego wargę

Yuma: odsunął się szczęśliwy i poszedł do wyjścia kocham cię

Hayate: uśmiechnął się i przez dłuższy czas siedział na blacie aż nie wbiła Ike

Yuma: popierdalał sobie po drzewach zabierając zioła i zabijając jakieś zwierzyny

Ike: uczyła Hayate dzikiego języka elfów bo czemu nie i przy okazji słuchała jego narzekania na życie

Yuma: spierdalał się pary razy z drzewa przez atakujące zwierzęta i był bardzo poobijany

Hayate: w końcu zrobiło się już późno i zaczął się coraz bardziej martwić

Krwawiąca Ziemia 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz