Yukiro: odwrócił się do chłopaka to o co wytarł krew o koszulkę która kapała z dłoni
Sana: J-ja.. Nie wiem.. patrzył na jego krew przerażony nie wiem dlaczego to powiedziałem... P-przepraszam.. N-nie chciałem nawet nie zauważył kiedy zaczął płakać
_______________________
Yukiro: I czemu miałbym wierzyć ci w tym momencie udowodnij to jakoś...
Sana: spanikowany nie miał pojęcia co ma zrobić
Yukiro: patrzył poważnym wzrokiem głębi mając nadzieję że młodszy go pocałuje i powie te dwa magiczne dla niego słowa
Sana: próbował do niego podejść ale potknął się i upadł nie będąc w stanie wstać przez to jak bardzo się trząsł
Yukiro: Sana... Od razu do niego podszedł i podniósł go za pośladki kocham cię... Ale chcę wiedzieć czy naprawdę żywisz to samo do mnie patrzy mu w oczy
Sana: Oczywiście że cię kocham idioto spojrzał na niego nie mogąc przestać się trząść i płakać
Yukiro: Złączył ich usta razem i również się rozpłakał
Sana: oddał pocałunek lekko się uspokajając
Yukiro: Kocham cię sana... Uśmiechnął się patrząc w oczy chłopaka nie rób tego już więcej... Proszę
Sana: spojrzał na niego nie bardzo rozumiejąc o co chodzi
Yukiro: Nie tnij się i nie jaraj, nie kłam i najważniejsze bądź ze mną zawsze szczery... Zaczął iść w stronę domku z chłopakiem na rękach
Sana: Nic nie obiecuję westchnął cicho
Yukiro: Czemu? Spojrzał na chłopaka
Sana: Ty też nie chciałeś mi obiecać ze przestaniesz się ciąć spojrzał na niego przygnębiony
Yukiro: westchnął ciężko obiecuję... Nigdy tego nie zrobię jeśli będziesz mnie kochał...
Sana: I tak to zrobiłeś... odwrócił wzrok
Yukiro: Bo myślałem że się bawisz moimi uczuciami i mnie nie kochasz...
Sana: Przepraszam spuścił głowę
Yukiro: Obiecaj mi że będziesz mnie kochać nawet jak nas złapią...
Sana: Dlaczego miałbym przestać cię kochać...?
Yukiro: Nie wiem... Po prostu chcę aby to się nigdy nie zmieniło... Pocałował go lekko i szedł dalej
Sana: Nie zmieni uśmiechnął się lekko
Yukiro: Mam nadzieję uśmiechnął się i byli już na miejscu
Sana: cały czas trzymał nadal krwawiącą rękę tak żeby nie ujebać chłopaka
Yukiro: otworzył z buta drzwi i pogrążył udał się do kuchni gdzie znalazł się bandaże i zaczął opatrywać najpierw chłopaka później siebie
Sana: patrzył jak bandaż przesiąka i barwi się na czarno
Yukiro: Uśmiechnął się lekko do chłopaka zagoi się... A teraz idziemy spać znów go podniósł i zaniósł go do sypialni
Sana: Nie chce spać... mruknął cicho
Yukiro: Nie ma że nie... Dziś był bardzo męczący dzień dla naszej dwójki pocałował go lekko kładąc go na łóżku poznałeś swoją siostrę... Zrobiliśmy sobie razem krzywdę... A teraz idziemy spać aby jutro żyć pełnią życia i wolnością położył się obok chłopaka
CZYTASZ
Krwawiąca Ziemia 📝
FantasyTysiąc lat po wojnie nuklearnej rząd podziemi organizuje badania w których wysyłają ochotników oraz więźniów na powierzchnię aby przetestować ludzi do nowych warunków i do przeżycia w nowym świecie w którym na każdym kroku może czychać masakryczna s...