20. Wino z czarnych winogron

3 1 0
                                    

Yuma: jęknął bardzo głośno i zaczerwienił się w chuj mocno

Hayate: Nawet nie próbujesz ukryć jak bardzo Ci się to podoba zaśmiał się rozbawiony i lekko pochylił się do niego patrząc mu w oczy

_________________________

Yuma: jego serce napierdalało bardzo szybko i uciekł wzrokiem a z jego nosa zaczęła się szybko sączyć czarna krew

Hayate: odsunął się lekko wystraszony podnosząc się do siadu i przyciągnął chłopaka do siebie żeby również usiadł

Yuma: złapał się za nos a no tak zapomniałem o tym że krwawimy bardzo i na czarno westchnął ciężko ale za to mamy więcej krwi w organizmie bo mamy więcej żył i dodatkowo serce szybciej nam pracuje wzruszył ramionami

Hayate: Mam nadzieję że nie wykrwawisz mi się tu spojrzał na niego zmartwiony i lekko pogłaskał go po policzku I to jeszcze przeze mnie mruknął cicho

Yuma: Spokojnie przejdzie mi uśmiechnął się tylko daj mi chusteczkę...

Hayate: To twój dom, nie mam pojęcia gdzie masz takie rzeczy westchnął cicho nadal martwiąc się i lekko przygryzł wargę zdenerwowany

Yuma: Debilu za tobą na stoliku są westchnął ciężko śmiejąc się z niego

Hayate: przewrócił oczami niezadowolony i podał mu chusteczki przyciągając go do siebie tak żeby musiał usiąść mu na kolanach nie śmiej się ze mnie dzieciaku

Yuma: Śmiesznie panikujesz Zaśmiał się głośniej wtulając się w chłopaka

Hayate: Rozumiem że chcesz mieć krwotoki codziennie przez następny tydzień uśmiechnął się złośliwie obejmując go lekko

Yuma: Ty do tego doprowadziłeś przewrócił oczami od ciebie zależy czy chcesz abym się wykrwawił...

Hayate: westchnął tylko i odwrócił wzrok niezadowolony

Yuma: Ale mi się podobało mruknął mu do ucha

Hayate: spojrzał na niego skupiając się na jego ujebanej krwią twarzy i westchnął cicho lekko się czerwieniąc

Yuma: uśmiechnął się szeroko widząc jego rumieniec na twarzy

Hayate: odwrócił wzrok przygryzając wargę co cię tak bawi mruknął niezadowolony

Yuma: Wyglądasz bardzo niewinnie jak się rumienisz pogłaskał go po policzku

Hayate: A to przez co się rumienię wcale nie jest takie niewinne mruknął cicho i przymknął oczy próbując się ogarnąć i znowu zachowywać jak wcześniej

Yuma: A przez co się rumienisz wyszeptał uśmiechając się złośliwie do ucha chłopaka

Hayate: Przez mój głupi pomysł westchnął cicho i odwrócił głowę w jego stronę patrząc na niego nadal lekko czerwony

Yuma: Chcę poznać twój głupi pomysł dźgnął go w policzek

Hayate: Nie powiem Ci tego westchnął ciężko ale mogę to zrobić jak poprosisz uśmiechnął się złośliwie patrząc mu w oczy

Yuma: uśmiechnął się szeroko haaayaaateeee proszeeee uśmiechnął się uroczo

Hayate: wzruszył lekko ramionami pochylając się do niego i polizał go po ujebanych krwią ustach po czym odsunął się uśmiechając się głupio

Krwawiąca Ziemia 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz