Podjechałam pod miejsce wyznaczone przez Achrafa. Wysiadłam z samochodu zabierając kopertę ze sobą i podeszłam do chłopaka.
- Cześć. - przywitałam się niepewne rozglądając się dookoła.
- Cześć. Coś się stało? - zapytał spoglądając na mnie. Wzięłam głęboki oddech zastanawiając się od czego zacząć.
- Przejdę do sedna. Nie wiem czy wiesz cokolwiek na temat mój i Kyliana, ale mam do ciebie prośbę. Na urodziny kupiłam mu bilety na mecz... - powiedziałam pokazując mu kopertę. - Chciałabym abyś mu ją dał, ale nie mów, że to ode mnie.
- Przestań, sama mu ją daj. - zaśmiał się robiąc to samo co Liv. Wywróciłam oczami wzdychając.
- No proszę, zrób to dla mnie. Zapewne chciałby polecieć na ten mecz. Możesz wziąć jeden dla siebie, albo dać mu dwa i niech poleci z kim chce. Proszę Achraf, błagam. - spojrzałam na niego robiąc smutną minę.
- Dam mu oba i niech wybierze. - powiedział zabierając kopertę.
- Dziękuję, jesteś najlepszy. Tylko nie mów, że to ode mnie. - przytuliłam go mocno uśmiechając się szeroko.
Nagle usłyszeliśmy głos Kyliana za plecami. Przegryzłam wargę i odsunęłam się od Achrafa, który szybko schował kopertę do kieszeni. Zanim Kylian zdążył do nas podejść pożegnałam się i ruszyłam do samochodu.
*Oczami Kyliana*
- Siema. - podszedłem do przyjaciela i przywitałem się z nim. - Co tam? - zapytałem kiwając głową w stronę Rose, która właśnie odjeżdżała z parkingu. Zabolało mnie, że nie chciała się ze mną zobaczyć, ale wiem, że sam do tego doprowadziłem.
- Nic ciekawego, wszystko w porządku. A co tam? - zapytał odwracając wzrok.
- Czemu Rose cię przytulała?
- Pomogłem jej z czymś i tak wyszło. Nie wiem. - wzruszył ramionami drapiąc się w głowę.
- W czym jej pomogłeś? To coś poważnego?
- A ty co? Wywiad przeprowadzasz? Zapytaj Rose, może ci powie. - rozłożył ręce patrząc na mnie zaciekawiony.
- Nie, spoko. Nie spinaj się. Tak pytam, bo wy jakoś nigdy za wiele nie rozmawialiście. - zaśmiałem się.
- Teraz rozmawiamy. - powiedział wymijając mnie. - A ty jak tam w swoim zajebistym związku? - zapytał gdy dołączyłem do niego.
- Przestań, nie jesteśmy w związku. - wywróciłem oczami. - Przecież wiesz jak jest. - powiedziałem otwierając drzwi i weszliśmy na stadion.
- Chyba nikt nie wie jak jest, nawet ty. - zaśmiał się.
*Oczami Rose*
Weszłam do mieszkania z uśmiechem na twarzy. Olivia stanęła przede mną zakładając ręce na klatce piersiowej. Zmarszczyłam brwi nie wiedząc o co chodzi.
- Komu to dałaś? - zaśmiałam się rozumiejąc co miała na myśli. Ściągnęłam płaszcz zawieszając go na wieszaku.
- Nikomu. - minęłam ją i weszłam do kuchni.
- Tak? Nikomu? Czy ten nikt ma na imię Achraf? A może spotkałaś się z nim żeby się tylko poprzytulać? - sięgnęła po telefon i położyła na blacie. Na ekranie widniało zdjęcie jak przytulam Achrafa.
- O kurwa, no nieźle. - zaśmiałam się.
- No nieźle, za niedługo pewnie będzie jakiś ciekawy artykuł na wasz temat.
CZYTASZ
SEE U AGAIN || Kylian Mbappe
Teen FictionRose Martinez postanowiła zamieszkać ze swoją przyjaciółką i zacząć od nowa, jednakże czekało ją spotkanie twarzą w twarz z przeszłością. Kto lub co zakłóci jej kolejny krok w przyszłość? Czy uda się jej zmierzyć z tym i ruszyć z podniesioną głową?