Thirteen

9.2K 748 21
                                    

Stoimy przed wielkim domem i prawdopodobnie mam otwartą buzię, nie zdając sobie z tego sprawy. Jestem w zbyt wielkim szoku. Ten dom jest cudowny, chociaż jeszcze nie weszłam do środka. Dom jest pomalowany na biało i jest zbudowany w starym stylu, znajduje się na obrzeżach miasta, przy lesie. Widać, że to bardzo spokojna okolica.

-Może chcesz zobaczyć w środku co i jak?- Harry śmieje się z mojej miny.

-Jasne, czemu nie-mówię oszołomiona. Chłopak bierze moją dłoń i prowadzi do środka.

Przechodzimy po wszystkich pokojach, chociaż niektóre nie są skończone. Większość mebli i ścian jest w kolorach białych, ale nie nadaje to miejscu surowego wyglądu. Jest idealnie.

-I jak?-pyta Harry, obejmując mnie w pasie, kiedy wychodzimy na taras, z którego widok rozlega się na las.

-Może być-mówię obojętnie i wyobrażam sobie jak marszczy brwi.

-Może być?-pyta.

-Tak, nic specjalnego-wzruszam ramionami.

-Żartujesz?-obraca mnie gwałtownie-Wiesz ile nad tym pracowałem? Odkąd wyjechałaś robiłem to wszystko! A ty mówisz, że jest okej?!-krzyczy, a ja nie mogę się powstrzymać. Jego mina jest świetna, muszę się zaśmiać. Patrzy zdziwiony na moją reakcję-Co?

-Jest idealnie, naprawdę. Po prostu lubię się z tobą droczyć-uśmiecham się i muskam jego usta.

-Bo zacznę żałować, że z tobą zamieszkałem-mruczy, przyciągając mnie do siebie.

-Nie wytrzymasz beze mnie, więc twoje groźby na mnie nie działają-kładę głowę na jego torsie.

-Masz rację, za bardzo cię kocham-całuje mnie w czoło.

Przepraszam za tak długą przerwę! :)

Footballer II ⚽||hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz