Footballer II ⚽||hs

Nine

-Kupiłeś nam dom?-pytam, aby dobrze zrozumieć to co się dzieje, a jest tego za dużo. Wystawa, przyjazd Harry'ego, a teraz ta informacja.

-Nie cieszysz się?-marszczy brwi.

-Ja...cieszę się, po prostu jestem w szoku-wyznaję, a on wzdycha z ulgą.

-Czyli się zgadzasz?-pyta, a ja kiwam głową. Chłopak od razu bierze mnie w swoje ramiona tuląc-Dziękuję-szepcze, a ja się śmieję.

-Tylko zapomnij, że będę po tobie sprzątać-mówię, kiedy odsuwa się kawałek ode mnie.

-Będziesz, bo mnie kochasz-uśmiecha się, a ja przewracam oczami.

-To na mnie nie działa-uderzam go żartobliwie w ramię.

-Lily-nagle słyszę za sobą znany mi głos i zamieram. Spoglądam na Harry'ego, ale on spogląda na osobę za mną. Wzdycham i odwracam się powoli.

-Mamo-mówię, a chłopak daje swoje dłonie na moje ramiona, aby mnie uspokoić-Co ty tu robisz?-pytam, patrząc na kobietę, która prawdopodobnie jest ubrana w swoją najlepszą sukienkę i jak zwykle wygląda perfekcyjnie.

-Twój chłopak mnie powiadomił o wystawie, ponieważ ty byś tego nie zrobiła-tłumaczy, a ja sobie notuję w głowie, aby nakrzyczeć na Stylesa.

-Nie powinnaś być zdziwiona-odpowiadam.

-Nie rozumiem co ci takiego złego zrobiłam? Staram się dla ciebie być najlepszą matką, a ty tak mi się odpłacasz-kręci głową.

-Nie odpowiem ci, ponieważ nie będę niszczyła tego wieczoru, on należy do mnie i nie mam zamiaru dzielić go z tobą.

-Odsuwasz się od swojej matki?-unosi brew.

-Tak, ponieważ ona kiedyś odsunęła się ode mnie.

-Przynajmniej wróciłam, nie tak jak twój ojciec-stara się bronić, ale to na marne.

-Oboje jesteście siebie warci-spluwam-A teraz wyjdź, albo trzymaj się ode mnie z daleka. Bo to wszystko nie jest twoją zasługą. Pojawiasz się, kiedy to jest dla ciebie wygodne i znikasz, kiedy robi się trudno. Dlatego nie pozwolę ci, abyś dzieliła ze mną tą chwilę, nie zasługujesz na to.

Wracam powoli do pisania po krótkiej przerwie, chociaż w tym tygodniu będzie ciężko, bo jestem zawalona testami przed maturą w mojej szkole ;-;