Cinq

456 12 3
                                    

Weszłam do domu nie mogąc zdjąć z siebie tego uśmiechu.. Szybko się opamiętałam i poszłam się przebrać. Jak w domu to trzeba wygodnie, ubrałam szare dresy z NIKE i bluzę z BALENCIAGA. Puściłam muzykę i zaczęłam sprzątać trochę dom.. Trochę mi się to dłużyło, ale wszystko jest perfekcyjne. Od razu po tym poszłam uczyć się na egzamin. Po kilku godzinach zobaczyłam, że ktoś do mnie pisze, wzięłam więc telefon.

Kylian
Siemanko, opowiadaj jak ci minął dzień 😁

Sue
Stabilnie

Kylian
Może chciałabyś wyskoczyć na jakaś kawę?

Sue
Może kiedy indziej, dziś uczę się na egzamin

Kylian
Ooo a z czego masz egzamin?

Sue
Z fizjoterapii... Nic do chuja nie wchodzi mi do głowy

Kylian
Przyjadę za chwile pouczymy się razem 😜

Co kurwa?! Jakim niby cudem taki debil jak on mógłby to umieć? No ale dobra zobaczymy jak sobie z tym poradzi. Gdy schodziłam na dół zrobiłam sobie herbatę z ziół, by zmniejszyć skurcze. Po niecałej godzinie usłyszałam pukanie do drzwi. Wstałam i wpuściłam Kyliana, od razu poczuł się jak u siebie w domu.. No cóż poradzę go nie zmienię.

***

-Pokazuj co tam masz    ~Powiedział siedząc na kanapie~

Wyciągnęłam zeszyt zapełniony notatkami. Od razu mi wytłumaczył wszystko, ale skąd on wiedział takie rzeczy. Ten temat był za ciężki na jego mózg..

-Skąd ty to wszystko znasz?   ~Zapytałam go, wstając z kanapy po coś do picia~

-Wiesz z racji tego że jestem piłkarzem dużo czasu spędzam z fizjoterapeutami. Niektórzy z nich to moi dobrzy znajomi. Opowiadają mi o wszystkim   ~Zaśmiał się, siedząc dalej na kanapie~

-No mogłam na to wpaść... Jak ja ci się mam odwdzięczyć.. Może przelać ci kasę za korki ~Zaśmiałam się również, wyciągając z kieszeni telefon~

-Nie ma nawet takiej opcji. Jedyną rzeczą jaką mogłabyś mi się odwdzięczyć jest pójście ze mną na kawę     ~Uśmiechnął się cwaniacko, na co ja tylko przewróciłam oczami~

-No niech stracę... Ale tylko kawa NIC więcej      ~Pożegnałam chłopaka, i od razu położyłam się na kanapę~

***

Po wyjściu Kyliana zebrałam wszystkie książki i wsadziłam do torby. Stwierdziłam, że nie jestem jeszcze na tyle śpiąca i puszczę sobie jakiś film.. Po około 2 godzinach wyłączyłam telewizor, wzięłam szybko prysznic nie zapominając oczywiście o zębach, bądź wieczornej rutynie. Przebrałam się w wygodny komplet z VS, i po krótszej chwili odpłynęłam...

-------

Rano wstając z dobrym humorem weszłam do kuchni aby coś zjeść. Dziś mam ochotę na smoothie z truskawek oraz malin. Szybko więc zabrałam się do pracy, zrobiłam sobie także porcję na uczelnie. Poszłam na górę do łazienki, wyprostowałam włosy i zrobiłam mocniejszy makijaż. Teraz czas na ubrania. Dziś postawiłam na szerokie skurzane spodnie oraz brązowe body z wycięciami po bokach. Na nogi założyłam nike pandy a górę z nort face.

Szybkim krokiem wyszłam z penthouse-u zamykając je przy okazji. Pragnęłam się dziś przejechać chevroletem camaro. Po dojechaniu na uczelnie wzięłam wszystkie rzeczy i ruszyłam do środka.

-198,199... oo jest 200 ~W tym momencie poczułam zderzenia z kimś~

-Jezus przepraszam cię najmocniej nic ci nie jest? ~Wyciągnął rękę aby mnie podnieść~

Mon Amour ;I Kylian MbappéOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz