Roździał ósmy

15 5 1
                                    

- Ale jak to!?- Zawołała przerażona Zimowa Gwiazda.
- No... Jestem...- Powiedziała ciszej.
- Dobrze, Jastrzębia Furio... Czy chcesz się przeprowadzić do żłobka?
- Nie.- Odpowiedziała stanowczo.- Na razie nie.
- Dobrze, w takim razie nie zwalniam cię z obowiązków wojowniczych.- Powiedziała Zimowa Gwiazda, i ruchem ogona odesłała ją. Jastrzębia Furia poszła na patrol z Wiewiórczym Pyłem i Gołębią Łapą.
- I co? Z kim masz kociaki?- Dopytywała Gołębia Łapa z nutką szyderstwa w głosie. Jastrzębia Furia skuliła się pod ich spojrzeniami. Nie wiedziała co powiedzieć. Zobaczyła w oczach Wiewiórczego Pyłu ogień, w którym było widać ją i coś pod nią... Martwego kota!- Kotka jeszcze raz się skuliła.
- Jastrząbek się boi? Hm?- Szydziła Wiewiórczy Pył. Kotki zaorały jej pysk pazurami. Po twarzy spłynęła jej krew, a Jastrzębia Furia uciekła. Siedziała pod krzakiem ocierając krew z twarzy. W końcu usnęła. Kiedy obudziła się widziała lisa rozszarpującego jakiegoś kociaka, a w krzaku... Gołębią Łapę!

Mam nadzieję że się podobało!

A teraz kilka pytań:
- Kogo to był kociak?
- Czemu Wiewiórcza i Gołębia tak nie lubią Jastrzębiej Furii?
- Czemu Zimowa Gwiazda tak zareagowała gdy dowiedziała się że Jastrzębia Furia będzie miała dzieci?

Omen Jastrzębiej Furii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz