Roździał szósty

18 5 3
                                    

- Zimowy Locie! Już ranek! Wstawaj!- Szeptała Jastrzębia Furia.
- Jastrzębia Furio? To ty?- Wstał i usiadł. Czemu nie obudziłaś mnie wcześniej?
- Chyba... Chyba czas już wracać...- Powiedziała kotka z żalem w oczach. Odbiegła w przeciwną stronę niż Zimowy Lot. Po chwili wbiegła do obozu i potajemnie się położyła. A co gdy ktoś się dowie?- Rozmyślała kotka.
***********
Jastrzębia Furia się obudziła i zaczęła zmywać zapach Zimowego Lotu.
- Niech wszystkie koty zdolne polować samodzielnie zbiorą się na zebranie Klanu!- Zawołała Zimowa Gwiazda.- Słyszałam że Klan Dębu planuje na nas atak dzisiaj. Niech każdy kto umie walczyć przygotuje zasadzkę! Jastrzębia Furio, ty z Mysim Wrzosem pilnujcie żłobka!- Powiedziała Zimowa Gwiazda.- Ja, gdy będzie już bitwa, zrobię zasadzkę na Ciemną Gwiazdę.- Krzyknęła i położyła się na wielkim głazie czekając.
*Godzinę później*
- Klan Dębu! Klan Dębu atakuje!- Krzyknęła Wierzbowa Łapa. A za nią wpadł Klan Dębu. Jak on mógł...- Pomyślała z żalem w ochach, i nagle ujrzała Zimowy Lot w jego ochach też widziała smutek. Skoczył na Wierzbową Łapę. Kotka wytężyła słuch.- Nic ci nie zrobię.- Szepnął i bez wysuniętych pazurów udawał że ją drapie. Skoczył na nią przeciwnik, i zaczął orać pazurami jej brzuch kotka trzepnęła go w ucho z pazurami.
-Lepiej uciekaj.- Warknęła. Kotka nagle zobaczyła że Zimowa Gwiazda cofa się do legowiska i po chwili wybiega. Skoczyła z wysokiego głazu prosto na Ciemną Gwiazdę.  Ciemna Gwiazda syknął i zaciągnął Zimową Gwiazdę do krzaków. Musi Wrzos od razu pobiegła ją uratować. Po chwili wyszła z Zimową Gwiazdą u boku.
- Mysi Wrzosie! Uratowałaś ją! My- mysi Wrzos!- Kotka upadła bo miała roźcięty brzuch.- Mysi Wrzos!- Przypadła do jej ciała.

Omen Jastrzębiej Furii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz