Roździał drugi

31 5 0
                                    

Do żłobka weszła Zimowa Gwiazda z wyrazem nie do poznania na pysku. Usiadła przed Jastrzębiem i spojrzała na nią wyczekująco.

-A więc, Jastrzębiu? - Powiedziała Zimowa Gwiazda.- Czemu dusiłaś siostrę?

- Dajcie mi wszyscy spokój!- Krzyknęła Jastrząb.

- Jastrzębiu, ale wiesz że przez to poniesiesz duże konsekwencje?- Nie dając jej czasu na odpowiedź wyszła z żlobka i ruszyła do Skarpy z której przemawiała do klanu.- Niech wszystkie koty zdolne  ukrywać się w cieniu zbiorą się na zebranie Klanu! Mam zaszczyt mianować dzisiaj nowego ucznia.Jednego ucznia.- Powiedziała a potem spojrzała na Jastrzębia lecz szybko odwróciła wzrok na Myszkę która przestępowała z łapy na łapę.- Myszko, wystąp. Czy przysięgasz przestrzegać kodeksu wojownika?

- Tak!

- W takim razie twoje imię od dzisiaj brzmi Mysia Łapa a twoim mentorem zostaje Deszczowy Bez. Gratulacje, a ty Jastrzębiu, twoje mianowanie się spóźni.

- A-ale jak to!?- Zawołała oburzona Jastrząb.- Moja siostra na to nie zasługuje!

- Jastrzębiu, zrozum że jeżeli będziesz się tak zachowywać to będziesz musiała opuścić Klan Sosny.

- Ah tak? Nie będziesz do tego zdolna i zobaczmy czy to zrobisz!- Skoczyła na Mysią Łapę i przymiażdżyła jej szyję do ziemi; Mysia Łapa zaczęła się dusić po czym zemdlała. Liściasta Burza ściągnęła ją z Mysiej Łapy i rzuciła na ziemię.

- Jak ty się zachowujesz!?

- Pff, nie nawidzę was!

Pięć księżyców później

Zimowa Gwiazda wskoczyła na skarpę.
- Niech wszystkie koty zdolne ukryć się w cieniu zbiorą się na zebranie klanu.- Wykrzyknęła Zimowa Gwiazda. Jastrząb niechętnie wyszła z żłobka.- I co jej znów chodzi?- Pomyślała rozdrażniona.- Jastrzębiu! Twoja kara minęła możesz zostać uczennicą. Czy przysięgasz
przestrzegać kodeksu wojownika?

- Tak!

- W takim razie od dzisiaj aż do nadania imienia wojownika będziesz znana jako Jastrzębia Łapa a twoim mentorem zostaje Urwisko, dopiero dołączył do klanu ale przyda mu się doświadczenie w szkoleniu.- Miałknęła i dając znak ogonem rozkazała rozejście się klanu a sama zeskoczyła i ruszyła do legowiska.

Omen Jastrzębiej Furii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz