Rozdział 4- "Bransoletka"

71 8 16
                                    

Pov: Venti

Przeglądałem internet jak zawsze gdy mi się nudziło. Pomyślałem że w sumie może se kupie nowe ciuchy. Oczywiście zanim sprawdze czy nie ma nic na necie, pójdę do galerii.

...

Nie musiałem się długo rozglądać by znaleźć coś fajnego. Nawet coś z królisiami się znalazło!

Jako iż nie kupiłem tego aż tak wiele, postanowiłem kupić sobie jeszcze jakąś mange.

Oczywiście ktoś musiał mi w tym przeszkodzić. Co prawda nie świadomie lecz dalej. I tak był to Xiao.

-A ciebie to się tu nie spodziewałem! Hej Venti!!

-To że nie jestem w pokemonach nie znaczy, że nim nie jestem. - mruknąłem szybko biorąc co chciałem i odchodząc.

Nie będę nawet tracił na niego czasu. Na moje nieszczęście poszedł za mną.

-Eee... ogólnie to wczoraj spadła ci bransoletka i tego nie zauważyłeś. Ja też za nim se poszedłeś. I miałem ci ją dać jutro ale jak cie widze dzisiaj to masz.

-Dziękuje! Martwiłem się, że jej już nie zobacze! A jest dla mnie bardzo ważna!

-A jest aż tak ważna, że coś dla mnie zrobisz?

-Zależy co.

-Chociaż spróbujesz poprawić swoją ocene o mnie? Wiesz, jestem z pokemonów co nie oznacza, że jestem jak tamta trójka.

-W sumie... da się zrobić! Nie powinienem od razu zakładać, że jesteś jak oni. Szczególnie nie potym jak ich ogarnąłeś. Tylko pamiętaj nikomu innemu ani mru mru.

-Spoko wiem. Zabili by mnie gdyby o tym wiedzieli. To co powiesz na to by zacząć tą... Eeee...

-Przyjaźń? Bynajmniej mi sie wydaje, że można tak powiedzieć!

-Dobrze to przyjaźń! Od pójścia do kawiarnii?

-Jak dla mnie spoko! I tak nie mam lepszych rzeczy do roboty!

-Okej to chodźmy!

...

-A właśnie daj telefon na chwile! - podał mi go dziwnie się na mnie patrząc. - No ale odblokuj go!

-Aj no tak! - podał mi już odblokowany telefon. - Tak w zasadzie co ty robisz?

-No jak to co wpisuje ci mój numer. Jak ty chcesz się kontaktować?

-Eee... może przez messa?

-Wykluczone.

-Eeee... okej? To discord?

-Boże nie z tego mi powiadomienia nie umieją przychodzić.

-Dobra poddaje się. Niech ci będzie!

-Hehe!

...

_______________________________________
Pov: Xiao

-Dobra to do zobaczenia jutro na próbieee!! Bayooo!!

-Papa!

Muszę przyznać, miło że nie odmówił. Muszę też przyznać miła z niego osoba. A szczególnie jest energiczny. Pomimo iż się taki nie wydawał. Ale to może przez tą automatyczną zraze. Było mineło. Oby. Cóż teraz musze się udać do domu. Trudno nie będzie ukrywać naszej przyjaźni... bynajmniej mnie.

Tak naprawdę to nigdy nie czułem się jako jeden z "Emo pokemonów". Jestem tam tylko dlatego, że potrzebowali kogoś kto umie śpiewać. Byłem kiedyś przyjacielem Hu Tao a ona wiedziała, że lubie i umiem śpiewać. Gdyby nie to nie było by mnie tu.

Szczerze planuje od nich odejść. Nie ważne czy po tym będę sam czy nie. Ostatnio z nimi już nie wytrzymuje.
_______________________________________
Pov: Venti

Nigdy nie sądziłem, że dam szanse komuś z pokemonów. Ale za razem Xiao jest totalnie inny od tamtej trójki. I pomyśleć że dałem mu szanse tylko przez brasoletke. Ehhh... westchnąłem.

-Aj Ventiś co ty taki zamyślony? - zapytała Xinyan, totalnie zapomniałem że z nimi rozmawiam.

-I co tak wzdychasz? Czy to przez to, że jutro znowu masz próbe?

-Nie Kazu to nie przez to. Po prostu myślałem, że zgubiłem bransoletke na dobre ale po prostu mi upadła na wcześniejszej próbie. Jutro ją wezmę.- miałem faze na dange a moją ulubioną postacią był Kokichi, to daje +3939 do skilla kłamania.

-A to dobrze bo już się poważnie martwiłem!

-Hehe! Ja chyba już ide... Dobranoc!!!

Nawet nie czekałem na ich odpowiedź. Nie wiedziałem co miałem w tym momencie czuć. A najgorsze że nie mogłem się tym z nikim podzielić. Znaczy jest Xiao. Ale znamy się za krótko. Dalej pewnie ma mnie za beztroskiego. I niech tak zostanie. Tak będzie najlepiej.
_______________________________________

Hej! Hej!

Ogólnie jeśli chodzi o bransoletke to leciało "Young Girl A" i miałam takie:
CHCE TU DODAĆ JAKIEŚ ANGST OMG TAK!!!

No coż tak to sie kończy jak nie umiesz pisać na trzeźwo.

I to tak dosłownie nie jestem teraz trzeźwa. Jest 1.24 mój mózg? On nie istnieje o tej porze.

Ale cóż.

LIGHT IS ON THE WAY WE'LL BE HAVING A FUN TIME IT'S SUCH A LOVELY DAY WE SHOULD POCKET THE SUNSHINE AND NEVER GIVE IT BACK EVEN IF THERES A HEAT WAVE WE'RE STALLING ON THE TRACK IT WILL JUST BE A CLOSE SHAVE I KNOWWWWWW!!!!!!!!!!!!!

Dobra bo chce spać lol

Bayuuuuuuu!!!!!! Bayyyyyyyyyy!!!!!!

słów: 733

"Gwiazdka i Emo pokemon" XiaovenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz