❄•[16]•❄

10 0 0
                                    

Korea Południowa-Seul
20 stycznia, 2014 rok

Dzisiaj poszłam do wytwórni aby nagrać z jednej piosenek.Ale nie chce aby ujrzała światła dziennego jak moje pozostałe piosenki, które wydałam.
Spytacie się pewnie,dlaczego?
A dla tego, że napisałam ją z myślą o JungMi. Boże święty Vanessa, ty sie zakochałaś po uszy!

Tak.Macie racje.Ja jestem w niej tak zakochana, że zaczynam o niej piosenki pisać.Ale chyba i tak nic tego nie będzie.
Napewno mnie odrzuci i wyśmieje mówiąc, że nie powinniśmy być razem bo tak nie wypada.Bo jak to tak? Dziewczyna z dziewczyną?

Doszłam do budynku wchodząc po schodach do szklanych drzwi.Podążałam białym korytarzem mijając recepcjonistke.Na ramieniu miałam torbę a w niej teczkę z tekstami i nutami.Weszłam do windy i nacisnełam odpowiedni guzik z numerem.Jak tak wieżdżałam (?) windą na następne piętro, myślami uciekłam do ciepłego uśmiechu JungMi, jej pie-
czekaj, czekaj, czekaj, czekaj...co?
Już naprawdę mam na jej punkcie obsesje.

Wyszłam z windy i ruszyłam w kierunku mojego studia nagraniowego.Weszłam
do pomieszczenia.Naprzeciwko stało biurko z tak zwaną "Konsolą" i komputerem oraz plątaniną kabli na podłodze.Po prawej stronie była mała kanapa a nad nią zdięcia i obrazy.
Przed biurkiem była szyba, a za nią gąbka wyciszająca i słuchawki z mikrofonem (?).

Wyciągnełam z torby teczkę a z niej właściwy tekst a torbę połorzyłam na kanapie.Zasiadłam za konsolą i zaczełam tworzyć podkład.Ta piosenla kojarzyła mi się z taką delikatnością.
Wstałam z krzesła chwytając tekst i weszłam za szybe.Wziełam słuchawki w ręce i je założyłam.Teraz powiem szczerze trudno jest nagrywać samemu piosenkę, ale nie chce aby ktoś mnie wyśmiał, że napisałam piosenke o dziewczynie która nawet niewie o moich uczuć do niej.

Tekst miałam przed sobą, i zaczełam śpiewać.Wziełam głęboki wdech i...

You make me want to live* — zaśpiewałam delikatnie rumieniąc się lekko.
Serce waliło mi jak młotem chociaż niewiem dlaczego.

When you're not with me, I feel like I've lost a part of myself* — śpiewałam dalej rumieniąc się jeszcze bardziej.Dłoń, w której trzymałam kartkę z tekstem trzęsła sie.

*Vanessa czego się tak boisz? *

to było pytanie które nurtowało mnie, od kiedy załorzyłam słuchawki na uszy i zaczełam śpiewać.Kiedy tak śpiewałam, miałam takie wrażenie, że ktoś mnie obserwuje....Cóż...nie myliłam sie.

Kartka z tekstem wypadła mi z reki, a moje oczy zrobiły sie większe.Wyszłam za szyby, i okazało się się,że to NamJoon.Dobrze, że nie Jung Mi, albo ktoś inny, wtedy był by cyrk...

—Napisałaś piosenkę? — zapytał opierając się o próg.Westchnełam ciężko i usiadłam na krześle patrząc w dół.

— Umm...Tak...— odpowiedziałam mając lekkie wypieki na twarzy.Chyba za dużo  się rumienie.Co on siebie jeszcze pomyśli?

—O czym? Albo...O kim..?—dopytywał blondwłosy siadając na kanapie.Podniosłam na niego wzrok i wypuściłam ciężko powietrze.

—Tak, napisałam o kimś piosenkę.Zadowolony? —powiedziałam patrząc na niego znudzonym wzrokiem.

—Po części.No.To opowiadaj.Jaki on jest? — odparł uśmiechając się jak głupi do sera.Westchnełam ciężko ( znów )

—No właśnie problem w tym, że...to nie jest chłopak...— ostatni wyraz powiedziałam prawie nie słyszalnie...
Nie no, po co mu to mówiłam? Jeszcze mnie wyśmieje i tak zakończy się nasza przyjaźń.

—To nie jest chłopak? —zapytał z zdziwieniem.Już do moich oczu napłyneły małe łzy, przygotowując się do głośnego śmiechu NamJoona.

—Tak.Ja wiem co teraz o mnie myślisz.
I tak.Możesz już mnie wyśmiewać.— po mojej twarzy już poleciały łzy.Spojrzałam na jego twarz,ale i tak miałam rozmazany obraz.

—Co? Nie! Nikt nie będzie Cię wyśmiewał! I tak może jestem trochę zdziwiony, ale akceptuje twoją orientacje! —podszedł do mnie chwytając za ramiona,a następnie mnie przytulając.Odsunął mnie od siebie i wytarł mi łzy rękawem bluzy.

—Proszę...Przestań płakać.A tak wogóle czemu myślałaś, że będę się z ciebie śmiać? Nigdy bym tego nie zrobił — powiedział dalej mnie przytulając.Ja jeszcze pociągałam nosem,mając zamknięte oczy.

—Dziękuje,że mnie akceptujesz...— wyszeptałam mocniej go przytulając.
Teraz nic innego nie potrzebowałam.

—No, już przestałaś? Przecież wiesz, że lubię patrzeć jak ktoś płacze, a w szczególności jak jesteś to ty.— na to tylko pokiwałam głową i wytarłam łzy rękawem koszulki.

—A kiedy powiesz o tym wytwórni? —dodał Blondyn popierając moje ramiona abym się trochę uspokoiła.

—Niewiem.Ale prosze...Obiecaj, że nikomu innemu nie powiesz o tym, dobrze? — zapytałam oddalając się trochę od niego.

—Oczywiście, że nie.Za kogo ty mnie masz? — zapytał z niedowierzaniem w głosie.Po chwili postanowiłam, że pójde już do domu, a całość piosneki nagram kiedy indziej.Chłopak pokiwał głową i wyszedł ze studia nagraniowego i poszedł do reszty zespołu.

Wyszłam ze studia a później z budynku, kierując się w stronę mojego domu.
Dalej byłam trochę nie zapokojona tym, że NamJoon może wygadać to, że jestem innej orientacji.Ale chyba nie zrobiłby tego prawda? Przyjaźnimy się już długo, bo za czasów trainee.

Weszłam do domu i zawiesiłam ( jak zawsze ) torbę na karderobie wchodząc w głąb mieszkania.Ruszyłam po schodach w górę do mojego pokoju i walnełam się na łóżko.Jak tak leżałam, zastanawiałam się, jak zaeragowaliby moi rodzice.Czy by mnie zaakceptowali?
I czy wogóle zaakceptują.

Ja jeszcze n i g d y się tak nie czułam przy ŻADNEJ dziewczynie.Zawykle to była miłość, ale taka przyjacielska.
Żadna dziewczyna jeszcze nie sprawiła, żebym czuła w moim brzuchu stado motyli.Żadna dziewczyna jeszcze nie sprawiła,żebym się s t r a s z n i e rumieniła.Ale czy chcąc nie chcąc i tak będę musiała im o tym powiedzieć.
Przynajmniej będzie to odrobinkę prostrze niż powiedzenie o tym wytwórni...

Hej wszystkim! ^^
I tak , pomijając wasze pytania.Nie, to nie były słowa jakiejś piosenki.Po prostu mi takie "cuś" przyszło do głowy i to napisałam xD
Jak myślicie? Czy rodzice Vanessy zaakceptują jej orientacje? A co z wytwórnią?
Dowiecie się w następnych rozdziałach <3
Miłego/Miłej Dnia/Nocy życze zależy kto kiedy będzie to czytał^^
Bye~❄

𝐁𝐈𝐆 𝐇𝐈𝐓 𝐒𝐈𝐍𝐆𝐄𝐑 || 𝐒𝐍𝐎𝐖 𝐆𝐈𝐑𝐋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz