❄•[8]•❄

27 0 0
                                    

Korea Południowa-Seul
1 czerwca,2013 rok

No w końcu! Tyle się naczekałam!
Pewnie się zapytacie się,o co chodzi

A o to chodzi,że w tym miesiącu jest mój debiut!
Tyle lat ciężkiej pracy,wysiłku,potu i łez.

Nie wierzę że dzisiaj jest ten dzień.

A najlepsze jest to że namjoon ma mieć debiut w tym samym miesiącu.

Chyba lepiej być nie mogło.
Też zdążyłam się nauczyć języka koreańskiego.Było trudno ale jakoś dałam radę.

"Praktyka czyni mistrza" jak to mówią...

Wyszłam z mojego domu,aby pójść do Wytwórni.Tak,tak,wiem że powinnam iść najpierw do szkoły ale chyba mogę nie pójść nie?

Tak właściwie to nie jest pierwszy raz kiedy tak nie idę do szkoły.

Gdy tak szłam,poczułam że na kogoś wpadam.Pdniosłam głowę do góry i zamiast zobaczyć faceta z brzuszkiem to zobaczyłam dziewczynę z  brązowymi włosami oraz czarnymi jak noc oczami.

--O matko przepraszam!--powiedziała dziewczyna pomagając mi wstać.

--Naprawdę nie chciałam na ciebie wpaść!--dodała po chwili

--Nic się nie stało--odpowiedziałam ze spokojem--Tak właściwie to Vanessa jestem ale możesz na mnie mówić Van--odparłam po chwili

--Ja się nazywam Jennie--odpowiedziała z uśmiechem

--Nie chce być ciekawska ale dokąd idziesz? Nie powinnaś iść do szkoły?--zapytała

--Miałam ale muszę iść do wytwórni...no wiesz...treningi i tak dalej--uśmiechnęłam się lekko.

Jeśli miałabym opisać jak wygląda to nawet ładnie.Jej brązowe włosy swobodnie opadały na jej ramiona,a oczy były zasłonione okularami przeciwsłonecznymi.

--A jak się ta Wytwórnia nazywa jak bym mogła wiedzieć--spytała z ciekawością.

Dziewczyna wydawała się miła,i nadawała się na dobrą przyjaciółkę.Bedzie mi trochę przykro jak będziemy w innych wytwórniach ale też będziemy mogły się spotykać w szkole prawda? Jestem ciekawa czy też w jakiejś jest...

--Ta Wytwórnia się nazywa Big Hit entertaiment--odpowiedziałam się trochę wąchając. No trochę będzie niezręcznie....

--Oh...Ja jestem w YG entertaiment--odpowiedziała

Na jej twarzy można było dostrzec lekki smutek.Nie powiem trochę mi się jej żal

--Ale będziemy się czasami widywać prawda? --zapytała z nadzieją w głosie

--Oczywiście że tak!--powiedziałam--może wymienimy się numerami? No wiesz żeby być w kontakcie--powiedziałam

--Yy no dobra--odpowiedziała

Gdy już wymieniłyśmy się numerami,pożegnałyśmy się i poszłyśmy w swoje strony.

Gdy tak szłam zaczęłam rozmyślać.
Zaczęłam się zastanawiać jak będzie wyglądać moje życie kiedy będę sławna...

*Napewno będzie inaczej wyglądać*

Kiedy zobaczyłam wytwórnie "rzuciłam" się w jej kierunku.

Weszłam po schodach i podeszłam do drzwi następnie je otwierając.Weszłam do środka.

--Dzień Dobry--odparłam uśmiechając się mile do recepcjonistki co ona to odwzajemniła.

Przechodziłam przez korytarz pełen ludzi.Czy to z personelu czy to osoby czekające na przesłuchanie.

Mogłam tak rozmyślać ale ZNOWU na kogoś wpadałam.

I nie byle kogo.

--Namjoon!--Krzyknęłam,przytulając go--Co ty tu robisz?

--Właśnie miałem iść na trening--odpowiedział oddając uścisk

--To może już pójdziemy co?--

--No wypadałoby--

Ruszyliśmy w stronę windy I do niej weszliśmy.

Przez chwilę była cisza ale namjoon postanowiłam ją przerwać pytaniem:

--Słyszałam że masz w tym miesiącu debiut,prawda to?--zapytałam mimo że znałam odpowiedź

--Tak właśnie w tym miesiącu! Już się nie mogę doczekać!--odparłam z entuzjazmem w głosie

--Ja niewiemkiedy będę miała--powiedziałam
z lekkim  smutkiem

Nawet nie zauważyłam a już byliśmy na miejscu.

Wysiedliśmy z windy poszliśmy do sali.
Rzuciłam moją torbę w kąt i podeszłam do mini wierzy (?) i puściłam muzykę.

Tańczyliśmy tak,dopóki ktoś nie wszedł do sali.Szybko podbiegłam do mini wierzy.

-Vanessa prosze przyjdź do mnie dobrze? Musimy omówić pare spraw--powiedział CEO

Spojrzałam zmieszanym wzrokiem na mojego przyjaciela i podeszłam do CEO

--Dobrze pójdę--powiedziałam

Nie powiem trochę się bałam.

Po paru minutach wszedł do swojego gabinetu a ja zanim.

Usiadł za biurkiem i gestem ręki pokazał abym usiadła.

--A więc Vanessa...zapewne zastanawiasz się po co cię tu zwabiłem--powiedział do mnie.

Pokiwałam głową,ponieważ mówienie zabraniała mi wielka blokada w gardle.

--Zwabiłem Cię tu po to aby powiedzieć ci że...--

No mów że!

--Że w tym miesiącu będzie twój debiut.A dokładniej 20 czerwca.--dokończył z uśmiechem na twarzy.

W tym momencie zamarłam.Łzy zaczęły mi skapywać po twarzy tworząc wodospad.Ale to były łzy szczęścia.

--N-Nie ż-żartuje p-p-an?--powiedziałam się jąkając.

--Nie,nie żałuję--

Przyłożyłam rękę do mojej twarzy aby stłumić mój płacz

--I tak możesz już iść-Odparł z uśmiechem

Jak powiedział,tak zrobiłam.

Szybko pobiegłam do sali i przytuliłam mocno namjoona

--Ej co się stało?--zapytał

--P-P-owiedział ż-że 20 cz-czerwca b-b-będę m-miał-a debiut.--powiedziałam

--To wspaniałe! Ale Ej to chyba nie jest powód aby płakać prawda? --odparł głaszcząc mnie po plecach abym się uspokoiła

~•❄•~

Hejo wszystkim!
Jak ja dawno nie wrzucałam długiego rozdziału nie?
Jak napisałam już pierwsze słowa to miałam takie "O Boże ale mam teraz wene!"
Trailera do jej piosenki Możecie się spodziewać jutro ;D
Miłego/Miłej Dnia/Nocy zależy kto kiedy to czyta :)
Bye~❄


𝐁𝐈𝐆 𝐇𝐈𝐓 𝐒𝐈𝐍𝐆𝐄𝐑 || 𝐒𝐍𝐎𝐖 𝐆𝐈𝐑𝐋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz