Było już ciemno, stwierdziłam że wyjdę na dwór i pójdę poserfować. Usłyszałam hałas dobiegający z za domu. Byli to pope i kie wdzierających się na jj'a.
-pojebało cię jj?!.-wrzasnęła kie
-co tu się dzieje?.-zapytałam cicho pope'a
Jj siedział w jacuzzi ze światełkami fontannami i jakimś winem. Nie powiem wyglądał gorąco ale byłam na niego zła za to jak się zachował
-jj'owi odwala.-odpowiedział cicho pope
-na cholerę to wszystko kupiłeś i ile na to wydałeś?.-pytała wkurzona kiara
-łącznie z oświetleniem, tryskającą wodą o i ekspresową wysyłką no 25 tysięcy.-odparł blondyn
-także wskakuje cię do kociej dupy-kociej dupy?.-zapytał pope
-mogłeś za to spłacić łódź!!.-krzyknęła kie
-ale tego nie zrobiłem, okej?.-wrzasnął jj wstając co za tym idzie odkrywając swoje śniaki. Wszyscy zamarliśmy gdy to zobaczyliśmy
-kupiłem wannę dla przyjaciół w sumie to jebać przyjaciół, kupiłem wannę dla mojej rodziny.-powiedział ze łzami w oczach jj-jj..-powiedziałam podbiegając szybko do chłopaka i mocno go przytulając
-ja nie dałem rady jen, chciałem go zabić. Mam już go dosyć..
-już dobrze jj
-przepraszam cię za to co powiedziałem nie chciałem cię skrzywdzić
-nie masz za co przepraszać, tylko daj sobie pomóc,proszę
Kie i pope dołączyli do naszego grupowego przytulasa.
~
Siedziałam sama z jj'em w jacuzzi opierając głowę o jego ramię
-przepraszam cię jen serio nie chciałem.-zaczął blondyn
-nic się nie stało jj
-stało.. zraniłem cię, a kurwa miałem cię chronić a nie krzywdzić
-hejj nie obwiniaj się damy sobie radę
-kocham cię bardzo.-powiedział jj
-ja ciebie też głupolu
Blondyn nagle wziął mnie na swoje kolana a ja zaplotłam nogi wokół jego bioder. Nasze usta się złączyły. Jj trzymał mnie w tali a ja gładziłam ręką jego włosy. Chłopak zaczął ściągać mi powoli stanik i majtki. Jj z mokrymi włosami wyglądał jeszcze seksowniej niż zwykle
-jen jeśli nie chcesz nie musimy
-chcę jj
Chłopak wsunął rękę pod mnie i tym samym dogodził mi ręką. Następnie chyba wszyscy wiemy do czego doszło.
Obudziliśmy się około południa w mojej sypialni. Wsumie to ja się obudziłam bo jj już nie spał j gładził palcem moje ramię
-o widzę, że księżniczka się obudziła.-odparł
-dzień dobry.-odpowiedziałam ziewając
-lubie się budzić w twoich ramionach wiesz?-oczywiście że wiem, dlatego śpimy razem
-musimy wstawać idioto bo John b nas wypatroszy jak ryby
-ja się tam nie boje twojego brata złotko
Na jego tekst tylko się uśmiechnęłam i poklepałam go po plecach wstając.
W domu nikogo nie widziałam więc postanowiłam wrócić do jj.
-a więc wróciłaś
-jak widać
-to chodź obejrzymy coś.-uśmiechnął się blondyn
Oglądaliśmy jakiś horror a ja leżałam wtulona w jj'a gdy nagle do domu wbiegł zdyszany pope i kie.
-ej ludzie mamy problem.-odparł pope
-jaki?.-zapytałam
-usłyszałem od ojca że jedzie dzisiaj poszerzać pas startowy Warda
-co to może znaczyć?.-spytała kie
-złoto.-odpowiedział jj
-dokładnie, więc musimy szybko tam jechać aby go powstrzymać.-mówił cały czas zdyszany pope
-ej a gdzie jest Sarah?.-zapytałam
-o chuj Sarah, on na stówę ją ze sobą zabierze.-powiedział wchodzący do domu John b
-musimy jak najszybciej dostać się na pas startowy, teraz!-a ten skąd tu się wziął?.-odparł jj
-nie gadajcie tylko wsiadajcie do wana.-powiedział mój brat
Dojechaliśmy na pas startowy z którego miał odlatywać samolot Camerona. Z oddali zauważyliśmy Sarah, którą ojciec próbował siłą wepchnąć do samolotu.
CZYTASZ
My dream boy {JJ Maybank}
Teen FictionKSIĄŻKA NIE JEST TAKA SAMA JAK FILM JEDYNIE NIEKTÓRE MOMENTY 16 letnia Jennifer Routledge siostra nie jakiego Johna B, napotyka na nie zwykłe przygody w postaci poszukiwania skarbów nie wie ona jednak że po między nią a niebieskookim blondynem coś z...