ROZDZIAŁ 11 ╼ KINDEST CUT
❝I've woken up in a hotel room
My worries as big as the moon
Having no idea who or what or where I am
Something good comes with the bad
A song's never just sad
There's hope, there's a silver lining.❞
— My Silver Lining, First Aid Kit
⠀Hotel Obsidian miał wspaniałych pracowników. Nic więc dziwnego, że każda podejrzana, wysokiej rangi osoba lubiła od czasu do czasu zawitać w owym hotelu. Nie ważne, co okropnego widział personel - jeżeli nie wiązało to się z bezpieczeństwem budynku, trzymali buzię na kłódkę.
⠀I jeżeli ktoś taki, jak na przykład trójka niewinnie wyglądających osób chciała pozbyć się martwego ciała członkini Sparrow Academy z pokoju, to pracownicy bez jakiegokolwiek słowa mogli to zrobić.
⠀Czarnowłosa oglądała, jak wynoszą ciało Ingrid w czarnym materiale, w dyskrecji, a po ciele przeszedł ją dreszcz. Nie czuła wyrzutów sumienia do tego, co zrobiła, w końcu pod płaszczem piękności, w rzeczywistości Ingrid była szalona, z potencjałem zimnokrwistej morderczyni. Zasługiwała, by umrzeć. Jednak dla zwyczajnego człowieka, który nie był psychopatą, widok martwego ciała osoby zabitej był dość szokujący, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Nawet dla Violet.
⠀Najgorsze w tym wszystkim było to, że personel zachowywał się, jakby to, co robili - nie robili pierwszy raz.
⠀Było to jednak zmartwienie, które nie należało do Violet, która obecnie miała ważniejsze rzeczy na głowie. Nie było to przecież tak, jakby owy personel miał ją zabić we śnie. Miała również pewnego rodzaju odporność przed strachem o seryjnych mordercach. W końcu jej brat, Five, był asasynem.
⠀Nie mogła obserwować tego, jak wynosili ciało podziurawione przez jej moce, więc dołączyła do Owena i Klausa, którzy wymieniali między sobą opinie na temat Nieba i Bardo. Zachęciła ich, aby zeszli z nią do lobby, by przedstawić Owena reszcie w poprawny sposób.
⠀Jak się okazało, rzeczywiście większość członków The Umbrella Academy znajdowała się przy małej "restauracji", rozmawiając między sobą . Atmosfera nie była przyjazna.
⠀Gdy jednak Violet z dwójką mężczyzn zeszła na dół, niektóre ze spojrzeń skierowały się akurat na nich.
⠀— A wy gdzie byliście? — zapytał Diego, podrzucając jeden ze swoich noży.
⠀— O kurwa.
⠀Słowa Violet wypłynęły z jej ust bez jakiejkolwiek samokontroli. Dostrzegła bowiem kobietę, z którą niedawno walczyła w latach sześćdziesiątych. Zwyczajnie stała obok Numer Dwa, spoglądając na czarnowłosą.
CZYTASZ
LAVENDER ━ THE UMBRELLA ACADEMY ( 3 ) ✔
Fanfic𝐋𝐀𝐕𝐄𝐍𝐃𝐄𝐑. ❝ ZA MROKIEM PODĄŻA ŚWIATŁO. ❞ ━━━ w której violet wraz z rodzeństwem musi poradzić sobie z niezidentyfikowanym niszczycielskim bytem siejącym spustoszenie we wszechświecie, jednocześnie zmagając się z nową, lepszą rodziną reginald...