Potrzebujesz tego bardziej niż czegokolwiek innego, na tym całym pierdolonym świecie. Jesteś od tego uzależniona, pod pewnym stopniem można to nawet uznać za chorobę psychiczną. Ale nie interesuje Cię to. Ty tego po prostu pragniesz i chcesz to zdobyć. Zrobisz wszystko. Niedobór tej mocy zżera cię od środka. Wyniszcza powoli i skutecznie każdą część twojego zdrowego rozsądku, a raczej resztek twojego zdrowego rozsądku i czeka aż posuniesz się do najbardziej niemożliwego.
Poddajesz się temu.
Ulegasz.
Nie potrafisz się sprzeciwić, bo kurwa każda, dosłownie każda cząsteczka twojego ciała mówi ci, że to jest dobre. Wiesz, że nie powinnaś, ale i tak to znowu robisz. Nie walczysz, bo ta walka jest bez sensu.
Spoglądasz w zwierciadła twojej pokusy. One cię hipnotyzują, są tak bardzo piękne, że nie dostrzegasz ukrytego w nich zła. Posuwasz się coraz dalej, czujesz endorfinę. Twoje serce bije tak szybko, że nie nadążasz oddychać. W końcu to robisz. Całujesz go, a każda kolejna chwila jest dopełnieniem. Nie myślisz racjonalnie. Z resztą spójrzmy prawdzie w oczy.... Ty nigdy nie myślisz racjonalnie. Zatracasz się w jego objęciach i dotyku. Czujesz jakby twoje serce miało zaraz eksplodować. On jest twoim narkotykiem a Ty nie potrafisz bez niego żyć i teraz...
Teraz ci to odebrano.
CZYTASZ
Guna Ciemności
PoetryZbiór wierszy opowiadający o trudnej drodze w dorosłość, pełnej buntu. Jest to historia starej duszy, która narodziła się na nowo i poszukuje prawdy i wolności.