Słabość <8>

6 2 0
                                    

21 stycznia 2012r. (10:05)
Pokój Carlosa w motelu:

Niko i Carlos po powrocie szybko poszli spać a Enzo pojechał do siebie. Teraz mieli już jedną potrzebną rzecz do zdobycia krzyżu Świętego Dyzmy.
Potrzebowali jeszcze broni z odpowiednim zaopatrzeniem i dodatkami niestety w tym czasie nie posiadali takich...

Nicollo obudził sie w okolicach godziny 10:00

- *ziew* Ahh - Niko leżał na kanapie. Spojrzał na Carlosa który siedział na lóżku i patrzył w laptopa.

- Co robisz - Niko usiadł na lóżku

- Patrze za biletami...tak jak ci mówiłem ten dom od licytacji, a raczej willa jest w Szwajcarii. - Carlos

- Tsa - Nicollas wstał i poszedł zrobić sobie kawe.

- *nucenie* - Carlos

- Czego jeszcze potrzebujemy? - Nicollo

- Broni. Pistoletów z tłumikami - Carlos
Niko przyszesł pomysł do głowy.

- Ogarne to - Nicollo
Nicollas ubrał sie w ciemną koszule i spodnie oraz buty, na góre przywdział jeszcze brązową, skórzaną kurtkę.

- Na zewnątrz jest pewien prezent - Carlos

- Jaki? - Nicollo

- Zobaczysz - Carlos
Niko wyszedł z motelu a przed drzwiami zobaczył brązowy kabriolet o kwadratowym wykonczeniu i kształcie.

- Nie...haha, Dziękuje! - Nicollas powiedział po czym krzyknął do Carlosa w podzięce.
Niko wsiadł szybko do swojego samochodu z uśmiechem na twarzy i ruszył do Xilo.

11:00
Penthouse Xilo:

Niko zapukał do drzwi.
Po chwili Xilo otworzył drzwi. Jak zawsze był ubrany w stylu techwear.

- Siema Niko - Xilo lekko sie uśmiechnął

- Mam kase ale...jak narazie chcialbym za nią co innego niż prace - Niko podał Xilo pieniądze.

- Co takiego? - Xilo

- Potrzebuje dwa pistolety i do nich tłumiki - Niko

- Sie robi, chwilka - Xilo wszedł do domu a Niko czekał chwile przed drzwiami.
Dwie minuty później Xilo przyniósł dwa pistolety w teczce:

Dwie minuty później Xilo przyniósł dwa pistolety w teczce:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Dzięki musze lecieć - Niko

- Jak coś to dzwoń Niko i dzięki za hajs - Xilo
Nicollo wsiadł ponownie do samochodu i pojechał do Carlosa.

40 minut później
Motel:

Nicollo wszedł do pokoju i zobaczył załamanego Carlosa.

- Tato? - Nicollo podszedł do ojca.

- Enzo nie żyje - Carlos spojrzał na Niko

- Co... - Niko napłyneły łzy do oczu

- Ludzie Dona Napoliono widzieli go wczoraj z nami i go dorwali... - Carlos wstał i chwycił syna za bark.

- To przez nas - Powiedział Niko załamanym głosem

- N-nie... - Carlos próbował przekonać Nicollo

- Tak... - Nicollo

22 stycznia 2012r. (8:50)
Mały Cmentarz Włoski 'Madison':

Był to pogrzeb Enzo Capratti. Nad jego grobem stał ksiądz a wokół jego rodzina i Nicollo oraz Carlos. Nicollas był przybity...

- Enzo został zamordowany przez włoską organizacje mafijną...zginął w brutalnym zamachu na jego życie... - Ksiądz (Alberto) przemówił

- Tatko nie miał z nimj żadnego powiązania - Powiedziała Tatiana przez płacz.
Wszyscy skłonili głowy oprócz Niko i Carlosa.

- Kilka dni temu... - Niko przerwał cisze - Enzo pomógł nam w ucieczce... tym właśnie nasunął sie mafii na celownik - Niko

- Niko... - Carlos chciał przerwać

- To przez was? Przez ciebie Niko?! - Tati spojrzała z gniewem na Niko

- Tatiano nie do końc... - Carlos

- Idźcie stąd przecz! Zabiliście mi ojca! - Tatiana wykrzyczała w strone Carlosa i Nicollasa
Niko i Carlos spojrzeli w siebie nawzajem i z smutkiem odeszli z cmentarza.
Tatiana krzyczała za nimi - Zabiliście mi ojca!
Nicollo wraz z Carlosem wrócili do domu i zaczeli sie pakować powoli do wylotu ponieważ za kilka dni mieli samolot do Szwajcarii...

_________________________________________
"Enzo nie żyje", "Zabiliście mi ojca!"
~ te słowa bolały ~

N.N.S. 2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz