Nareszcie dostałam wypis z tego szpitala, nie lubiłam szpitali przerażały mnie. Miały coś takiego w sobie że nie lubiłam ich.
Do szpitala trafiłam w poniedziałek a teraz był czwartek, no cóż dużo nie mogło mnie ominąć, prawda?
Przyjechała po mnie moja mama oczywiście nie zabrakło pytań typu: co się stało?, kto cie przywiózł?, dlaczego nie powiedziałaś ze się źle czułaś? Nie miałam ochotę teraz o tym rozmawiać, nadal bolała mnie głowa wiec odpowiedziałam jej tylko ze pogadamy później, musiała zauważyć że mnie bardzo męczy tymi pytaniami bo przestała.
Kiedy dojechaliśmy do domu od razu pobiegłam do swojego pokoju i rzuciłam się na łóżko, moje duże wygodne łóżko. Do mojego pokoju weszła mama i powiedziała że wyjeżdża, nie chciało mi się słuchać dlaczego więc powiedziałam że okej i że chce odpocząć. Chciałam sobie troszkę pospać jednak nie byłam na tyle zmęczona żeby to zrobić dlatego sięgnęłam po telefon. Zobaczyłam na nim chyba milion jak nie więcej wiadomości od dziewczyn. We wszystkich było napisane że martwią się, i czekają na mój powrót do szkoły. Poprawiły mi tym trochę humor. Kiedy napisałam że byłam w szpitalu ale już wszystko okej na naszej grupie żeby nie pisać do każdej z osobą dostałam wiadomość od Nikoli:
-* Hej wiem że to może być ciężkie pytanie ale.. widziałaś się już z Bartkiem?
Zatkało mnie, ale postanowiłam że jej odpisze
-* Hej, tak, trudno nie było by mi się z nim nie widzieć bo chodzę z nim razem do klasy
-* a jak wasze kontakty?
-* To skąplikowane
-* ah, rozumiem nie będę cię męczyć pytaniami odnośnie tego :)
Ulżyło mi, wiem że to moje przyjaciółki ale nie miałam ochoty spowiadać się z tego jakie mam relacje z Bartkiem i z tego co widziałam.Jak tak rozmyślałam trzymając telefon w ręku nagle dostałam powiadomnienie
Od Bartek:
-* Hej, jak się czujesz?
Och jak się troszczy o mnie, troszeczkę mi poprawił humor bo jeśli obchodziły go takie rzeczy to musiało mu zależeć
-* Hej, na razie jest okej
-* Przyjdziesz do mnie? musimy zrobić ten projekt ;)
Nie chciało mi się, fizycznie i psychincznie ale nawet nie wiem dlaczego zgodziłam się
- *Okej, o 17 będę
Poszłam wziąć krótki ale odświeżający prysznic, umyłam zęby, bo przecież nie pójdę z śmierdzącą paszczą. Teraz przyszedł czas na wybranie stylizacjipierwsza opcja to zielona bluza, czarne szerokie spodnie, biało czarne jordany i na dopełnienie stylizacji związane moje blond włosy w kucyka.
druga opcja to biały top, ciemne zielone cargo I bordowe jordany, na dopełnienie naszyjnik a włosy rozpuszczone.
CZYTASZ
~School Love~
Teen FictionOn najpopularniejszy chlopak w szkole za którym szaleją dziewczyny. Ona nowa dziewczyna w szkole której nie zna nikt, ale czy napewno? Okazuje się że Chłopak zmienia się na gorsze, co dziewczyna zauważa (10 rozdział). Czy będzie umiał się zmienić...