Rozdział 1~ Pierwszy dzień w szkole

107 4 6
                                    

Kiedy przekładałam się na drugi bok w moim wygodnym łóżku zdałam sobie sprawę że, dzisiaj jest pierwszy września, co oznaczało że idę do nowej szkoły w Londynie, nie dawno się tu przeprowadzilam ponieważ moja mama dostała tutaj pracę, po śmierci mojego taty. Nie lubiłam go, zdradził mamę jak miałam dwanaście lat. Znienawidziłam go wtedy tak bardzo że nawet nie mogłam na niego patrzeć jak chciał nas odwiedzić.

Leniwie sięgnęłam po telefon i zobaczyłam że była 7.55 wstałam z łóżka tak szybko jak jeszcze nigdy w swoim szesnastoletnim życiu.

Ubrałam się w białe cargo i jakiś top który, byl pierwszy w mojej szafie bo nie miałam czasu wybierać, wzięłam miętową gumę i zobaczylam liścik od mamy:
- Jestem w pracy, o około 20 będę w domu, śniadanie masz w kuchni. Miłego dnia w szkole.

Wzięłam szybko śniadanie o którym moja mama napisała. Mmm moje ulubione kanapki które zawsze mi robila.
założyłam swoje buty. Wybiegłam z domu jak oparzona bo do szkoły miałam jakieś pięć minut drogi na pieszo, a kiedy wychodziłam z domu była 8.06. Przechodni dziwnie się na mnie patrzyli cóż, wyglądałam jakbym uciekała przed kimś więc się im nie dziwe.

Niestety ja z moim szczęściem do życia, trafiałam na same czerwone światła co spowolniło mnie jeszcze bardziej. Gdy dotarłam do tego jakże luksusowego liceum, bo muszę dodać że moja mama bardzo dużo zarabiała, dlatego nie musiałam się martwić o pieniądze lub, moje zachcianki.

Weszłam do szkoły, tak jak mówiłam wcześniej byłam nowa dlatego też nie wiedziałam gdzie odbywała się pierwsza lekcja którą, byla moja znienawidzona matematyka, już miałam się poddać jednak zobaczyłam moje zbawienie, podbiegłam do dziewczyny która przechodziła głównym korytarzem, była brunetką, dosyć niską i miała bardzo ładne oczy które, spojrzały na mnie ze zdziwieniem.
- Hej, jestem nowa w szkole, czy mogłabyś mnie zaprowadzić do sali 24? - powiedziałam z lekkim zawstydzieniem.
- Oh hej, tak jasne, chodź za mną - powiedziała brunetka, po czym się do mnie uśmiechnęła. Gdy mnie tak prowadziła po szkole powiedziała:
- Tak przy okazji jestem Nikola ale znajomi mi mówią Nika - powiedziała optymistycznie brunetka
- Ja jestem Julia - powiedziałam już tym razem pewniejsza, szybko mi przychodziło zapoznawanie się z nowymi osobami
- bardzo ładne imię, jeśli chcesz po lekcji mogę tu przyjść I cie oprowadzić po szkole.

Gdy stanełysmy pod salą brunetka już szła, przed wejściem do sali się zastanowiłam jak się przedstawić i co powiedzieć wtem weszłam.

Wszystkie spojrzenia odrazu przeniosły się na mnie po czym nauczycielka która najwidoczniej miała na sobie to co jej szafa wysrała powiedziała:
- Witamy spóźnialską, mam nadzieje ze to się już nie powtórzy, czy przedstawisz się nam? - zapytała i się uśmiechnęła
westchnęłam, bo jej zachowaniu stwierdziłam że to ten upierdliwy typ nauczyciela.
- Dzien dobry, Tak myślę że to się już nie powtórzy - nagle się zatrzymałam zobaczyłam znajomą mi twarz która a ni na chwile nie spuszczala ze mnie wzroku, wpatrywalismy się tak w siebie chyba z 30 sekund bo nauczycielka nagle zapytała czy się przedstawię
- Jestem Julia, mam szesnaście lat i niedawno się tu przeprowadzilam - mówiłam to nadal patrząc się na znajomą mi twarz aż nagle poznałam kto to był..

- BARTEK? - już nawet nie przejmowałam się że każdy na mnie patrzy jak na idiotke. Ten jednak się tylko na mnie popatrzał ze zdziwieniem, chyba też nie wierzył że to ja. Tak ja która się się w nim zakochała już jako 6 latka, byliśmy nie rozłączni, byliśmy tak ze sobą zrzyci ze nie wierzyłam że mógłby mnie kiedykolwiek zostawić..

Pytacie czemu mnie zostawił? huh odpowiedź jest bardzo prosta. Gdy byliśmy w 8 klasie strasznie się pokłuciliśmy, niestety to co powiedzieliśmy tego dnia nie bylo tak łatwo odkręcić, potem jak mu powiedziałam że jest najgorszy, powiedział że nie chce mnie widzec już nigdy. Żałowałam tego bardzo, wylałam z siebie morze łez, to był jeden z najcięższych okresów mojego życia...

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Propozycje--------------->
Krytyka ------------------>
Ocena -------------------->

Ten rozdział mial 636 słów.

Miłego dnia/nocy <3

~School Love~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz