-15-

135 6 0
                                    

Obudziłem się dość wcześnie.
Spojrzałem na telefon i była 9:40.
Że mi się w ogóle zachciało wstać teraz..

Odwróciłem się do chłopaka, który spał odwrócony tyłem do mnie.
Postanowiłem się do niego przytulić, kochałem to robić za każdym razem.

Miałem pod ręką również swój telefon, gdzie zacząłem również przeglądać Instagrama.
Wtedy zauważyłem wiadomość.
Zgadnijcie od kogo.

Oczywiście, że od Sunghoona.
Wszedłem w powiadomienie i jakiś czas zaczęliśmy pisać.
Nie zauważyłem nawet kiedy Hee się obudził.
- z kim piszesz? - zapytał cicho, odwracając się w moją stronę.

- oh, wstałeś. Z Sunghoonem. Napisał do mnie i jakoś tak wyszło. - odpowiedziałem, dając mu krótkiego buziaka.

- do ciebie też pisze? - spojrzał w mój telefon.

- no, nie wiem po co, ale odpisuje. - odłożyłem telefon i przytuliłem mocno chłopaka.

Ten się nic nie odezwał tylko odwzajemnił uścisk, delikatnie głaszcząc moje włosy.

_____
Koło godziny 12:00 strasznie mi się nudziło, więc..postanowiłem dokuczyć swojemu chłopakowi.

Ten przeglądał coś na telefonie, nie zwracając na mnie żadnej uwagi, więc trzeba coś działać.
Wstałem z łóżka i wiązałem swój telefon.

Plan był następujący. Udawać rozmowę z Sunghoonem.

- Tak Hoonie? - Zapytałem, udając rozmowę. - Oh.. naprawdę? Chcesz możemy się spotkać i cię wyprzytulam mocno. - Zaśmiałem się, po czym spojrzałem w stronę swojego chłopaka, który no..nie wyglądał na zadowolonego.

- Hoonie, będę kończył. Papa! Buzi. - "rozłączyłem" sie i zauważyłem wstającego chłopaka.

Podszedł do mnie i wyrwał mój telefon z ręki, odkładając go na komode za mną.

Ułożył swoje dłonie na mojej talii, wpatrując się w moje oczy. - nie ładnie takie rzeczy mówić przy swoim chłopaku. - spojrzał na mnie zimnie.

Szczerze mówiąc..nigdy nie widziałem takiego Heeseunga.
Cholera, spodobał mi się jeszcze bardziej..

- Teraz będziesz siedzieć cicho jak myszka? - Zapytał, nadal patrząc w moje oczy.
Nic nie odpowiedziałem, tylko również patrzyłem w jego oczy.
- Nie odezwiesz się teraz? Mhm. - Przybliżył się do mnie bardziej i po chwili złączył nasze usta w lekki pocałunek. - nie lubię gdy jesteś cicho. - Zaśmiał się cicho, zchodząc na moją szyję.

- A ja nie lubię jak się mną nie interesujesz. - Odpowiedziałem. Wtedy ten odsunął się i złożył ręce na swojej piersi.

- Przepraszam bardzo, ale to nie ja rozmawiałem z Sunghoonem teraz. - Parsknął.

- Przepraszam bardzo, ale to nie ja się tobą nie interesuje. - Przewróciłem oczami.

- Zabolało.

[366 słów]

ramyeonz // heejake.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz