Patrząc na książki na moim profilu, na Złudną Nadzieję, na Paranoję, na Drarry itd. widzę, że nie mam pomysłów, że nic nie przychodzi mi do głowy patrząc na te historie i to co na tą chwilę mam napisane.
Patrzę na książki innych ludzi, na te zajebiste historie i fanfiki, które pokochałam i do których wracam co jakiś czas.. eh.. czuje, że moje wypociny to dno.
Nienadające się do niczego dno.
Mam ochotę to wszystko usunąć. Albo oddać te książki komuś innemu, jeżeli ktoś by je chciał napisać po swojemu.
I tak każdemu by to lepiej wyszło niż mi..^^Tobie też, Przyjaciółko. Wiem, że to czytasz.
(A spróbuj sie tylko ze mną kłócić na ten temat.)Wszystko, czego się tkne wychodzi jak zwykle. Chyba talentu nie mam do niczego patrząc na mnie i na to co robię.
Żal.