/Katsuki:
Przebudziłem się w nocy i jak się okazało byłem w moim... pokoju okryty kołdrą pod sam nos.. czuję się jak dziecko..przez niego ale szczerze to mi to nie przeszkadza to jest conamniej urocze... ugh.. napierdala mnie brzuch... muszę iść do kuchni po te jebane tabletki bo tu zginę..., gdy schodziłem na dół myślami wracałem do tej sytuacji z Izuku tej "deklaracji" że gdy będę miał pełną świadomość czy jakoś tak to wtedy my.... omało co się nie wyjebałem na ostatnim schodku... połknąłem te "kapsułki ulgi" popijając wodą i powoli szedłem po schodach zatrzymałem się tylko przy drzwiach Izuku nasłuchując czy śpi hahah chrapał, postanowiłem że wejdę i dam mu buziaka na dobranoc nie wiem czemu ale coś mi mówi że mam to zrobić, tak jak pomyślałem tak też zrobiłem wszedłem powoli najpierw uchylając dzwi aa potem prześlizgnąłem się między szparą nawet się nie obudził jak podłoga wydała cichy skrzypiący dźwięk hahh zabawne ten Dekiel nic nie usłyszał haha i jeszcze chrapie jak stary dziad nah.. może nie aż tak ale jednak chrapie..., podeszłem bliżej niego nachyliłem się odsuwając jego włosy z czoła i pocałowałem je.. o dziwo się wzdrygnął ale nadal głęboko spał ghaah już wiem po co mu ochrona gdyby nie oni wynieśli by i jego...aa on dalej by spał hahaha ledwie powstrzymywałem żeby nie wybuchnąć śmiechem więc powoli skradałem się do mojego pokoju zamykając jego i wchodząc do mojego również zamykając drzwi położyłem się na łóżku i zaczołem się zastanawiać nad tym wszystkim ... nagle poczułem tak o z nikąd jego zapach był taki.... taki... śilny?... ha...? czy ja mam jakieś omamy czy co...? nie ważne.. idę spać, wierciłem się po łóżku aż w końcu przerzuciłem jedną nogę na puduszke i się w nią wtuliłem była taka duża i puchata (boddy pillow) prawie jakbym spał z ni.... m.... odrazu urwał mi się film obudziło mnie pukanie około sam nie wiem dziesiątej ..?
- Kacchan..śpisz?
-YHYM BO CO?
- czujesz się lepiej?
- TAK.!
- coś się stało.. ?
- nie... zaraz zejdę...
-okey...
Stało...? STAŁO...? on się stał i to przez to spać NIE Mogę nie daje mi spokoju to jak mnie traktuje, to znaczy nie że mi to przeszkadza... inni już dawno nie zwracają uwagi na płeć czy coś ale ja.... to coś nowego.. sposób w jaki mnie traktuje .. ta czułość w głosie i troska... to jest takie...
~ kuszące... chcemy go... wiesz to IDIOTO. To zawsze miał być on! ~
tak... on jest taki męski i troskliwy
~Idź do niego przytul go, pocałuj go niech nas dotyka!.. ~
Yhym.... powoli z nogami jak wata zszedłem po schodach i gdy zobaczyłem Deku to zrobiło mi się cieplej... ah...
/Izuku:
Kacchan zszedł na dół jakby miał zaraz się przewrócić jest rozpalony aa jego zapach jest naprawdę intensywny! ~OZNACZ!.. NO JUŻ! TERAZ.... ON JEST NASZ....! TYLKO NASZ... BIERZ GO.... NASZE!... ~tracę kontrolę SZLAK...szybko do niego podbiegłem łapiąc go i kładąc na kanapę.. wziąłem okłady i powiedziałem mu żeby przykładał raz jeden raz drugi tak aby zawsze jeden był chłodny, w tym czasie ja na skraju oddania kontroli instynktowi wziąłem leki na dni Alfy wiedząc jakie będą tego skutki mianowicie takie że po prostu nie będą tak dobrze działać ... mówi się trudno on jest ważniejszy nie mogę go skrzywdzić ..
/Katsuki:
Ten Dekiel coś tam rozmyślał chyba... wstałem i podeszłem do niego tak bardzo chce żeby mnie pocałował...
-Całuj!
- he... c-co?
- to co słyszysz CAŁUJ! proszę....

CZYTASZ
DekuBaku 18+ /ABO/
RomanceIzuku Midoriya to 20-letnia Alfa która nadal jest sama.. jednak pewnego dnia poznaje Katsukiego Bakugo Omegę w jego wieku .. czy coś między nimi zaiskrzy? /18+/ wulgaryzmy/