Rozdział 2 - Witamy w piekle 💗

1K 17 0
                                    

* Myśli Hailie
No to cóż witamy w piekle

~ Perspektywa ogólna [Narrator wszechwiedzący xdd - Autorka]

- (Vince) Dzień dobry Hailie
- (Hailie) Dzień dobry
- (Vince) Witaj w domu, przedstawię Ci parę zasad :
1. Za każdym razem kiedy chcesz wyjść z domu musisz mnie poinformować
2. Do szkoły jeździsz z Dylanem, Shanem lub Tonym
3. Tu masz nasze numery telefonu *podaję kartkę*
4. Resztę poznasz w trakcie
- (Vince) Oprócz zasad musimy poważnie porozmawiać. Kiedy Will przyprowadził Cię do domu i wprowadził do pokoju powiedz co dokładnie robiłaś po przyjściu do pokoju.

~ Perspektywa Hailie
Gdy Vince mówił widziałam w jego oczach troskę była ledwo widoczna poznałam że ciężko pokazuje emocję

~ Perspektywa ogólna
- (Hailie) Więc gdy przyszłam do pokoju, pomyślałam że dobrym pomysłem byłoby wzięcie przysznica, i tak też zrobiłam, gdy się wykąpałam poszukałam w swojej walizce bluzy, ponieważ było mi zimno. Gdy ją założyłam przyszedł Shane
- (Vince) Czemu kłamiesz?
- (Hailie) Nie kłamię
- (Vince) Nie wiem czy wiesz ale ja bardzo nie lubię kłamstwa. A wiesz skąd wiem że kłamiesz?
- (Hailie) Skąd?
- (Vince) Shane powiedział mi że masz bandarz na nadgarstku, chciałbym go zobaczyć
- (Hailie) N... Napewno
- (Vince) Tak
- (Hailie) Dobrze *odwija rękaw bluzy, pokazuje bandarz*
- (Vince) Droga Hailie chciałbym abyś pokazała mi rękę bez bandarza
- (Hailie) Muszę?
- (Vince) Tak
- (Hailie) *odwija bandarz* proszę bardzo *zaczyna płakać, wybiega z biblioteki*

*10 minut później*
*Vince wchodzi do pokoju Hailie*
Jutro chciałbym abyśmy dokończyli naszą rozmowę - Vince
Okej... - Hailie
*Myśli Haile*
Głupia idiotka, gdy wyjdzie możesz to zrobić, jeszcze raz, tylko może na brzuchu. Zobaczy się...

[Przed poprawą 236 słów]
254 słowa

Rodzina Monet - moja wersjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz