Cole Pov:
Obudziłem się z bólem głowy. Nie czułem się dobrze. Moi przyjaciele spali na podłodze a ja z Kai'em jako jedyni na łóżku bo my jesteśmy poprstu wersja premium.
Tamta noc była cudowna.
Wstałem nie chcąc nikogo budzić i poszedłem do kuchni wypić kawę jak to ja mam zawsze w zwyczaju.
Wziąłem też tableteke bo bardzo bolała mnie głowa jak już mówiłem na początku.
Później się ubrałem i siedziałem nudząc się. Czekałem aż któryś z moich znajomych się budzi ale żaden tego nie zrobił więc stwierdziłem, że ja ich obudzę. Wpadłem na taki świetny pomysł by wziasc patelnie i kij i jebnac tak z całej siły. Napewno wszyscy się obudzą. Tak jak mówiłem tak zrobiłem i wszyscy się obudzili po dwóch uderzeniach.
-Co jest kurwa- wrzasnął Jay
-Japierdole, Cole co ty odpierdalasz-powiedział Lloyd
-Chciałem was obudzić bo sam nie chciałem siedzieć a każdego z osobna nie chciałem budzić więc wpadłem na taki zajebisty plan. Zadziałał- powiedziałem z dumą.
-Naprawdę zajebisty- mruknął pod nosem Kai
-Wiem- przytaknęlem
Chwilę później wszyscy znaleźli się w mojej kuchni gadając, jedząc czy pijąc.
-Ogólnie było świetnie ale muszę już wracać bo umówiłem się dzisiaj z Pixal- oznajmił Zane
-Kurcze szkoda ale umowa to umowa. Narka- Pożegnałem się
-Narka- Pożegnał się z wszystkimi.
Odprowadziłem go wzrokiem.
-Cole daj mi tabletkę bo nie wytrzymam- poprosił Kai
-Jasne- wstałem do szafki i dałem mu tą samą tabletkę co sobie a ten mi podziękował.
Było dosyć wcześnie ale Lloyd poszedł razem z Jay'em do sklepu kupić kilka piw, dwie butelki czystej wódki, dwa soki pomarańczowe i trzy paczki chipsów.
-Wróciliśmy- oznajmili Jay i Lloyd
-Mamy alko i Chipsy!- wykrzyczał się Jay
-Super!- odkrzyknął do nich Kai
Kai kochał pić. Zawsze gdy była okazja on był chętny. Nie ważne co by się działo i tak wypije.
Nya była już trochę zmęczona i nie miała chyba zamiaru pić tak samo jak ja. No dobra wypiłem dwa piwa ale to tak na kaca. Chłopaki pili w najlepsze. Wychwalali dwie flaszki i zeżarli całe trzy paczki chipsów. Pasożyty jedne. Piwa zostawili na później.
Minęło trochę czasu gdy Jay i Nya musieli już isc a niedługo potem do Lloyda zadzwonił jego ojciec i też musiał wracać.
-Zobaczymy się jutro w szkole. Narka- pożegnał się Lloyd
-Narka- Pożegnałem się razem z Kai'em
Chwilę po tym gdy Lloyd wyszedł udałem się do łazienki ale od razu z niej wybiegłem gdy usłyszałem huk. Coś pierdolło i nie zdziwiłbym się gdyby to był Kai. Byl tak najebany, że mogłby się o własne nogi zabić.
Tak jak myślałem to Kai się wyjebał.
-Co ty kurwa odpierdalasz?- zapytałem
-No wyjebałem się bo rozlałem trochę piwa.- oznajmił
-Posprzątaj
-Coleeee
-Co
-Ty posprzątasz ja musze isc spac szybko
CZYTASZ
Friends to lovers/ lavashipping
RomanceCole Od 4 lat jest zakochany w swoim najlepszym przyjacielu Kai'u. Cole nie ma zamiaru mówić mu o swoich uczuciach. Nya, Zane, Jay i Lloyd wiedzą, że Cole kocha sie w Kai'u. Przyjaciele chcą pomóc chłopakom żeby w końcu wyznali swoje uczucia do sieb...