13. Nowi

2.8K 68 5
                                    

Odtworzyły się drzwi a w nich stanęła pani i...
Jakaś dziewczyna i chłopak. Dziewczyna miała brązowe włosy do łopatek i nosiła aparat na zęby. Oczy miała koloru brązowego. Była ładna. Bardzo ładna. Ubrana była normalnie. Jeansy i długa oversiowa bluza czarna. I srebrne kolczyki i naszyjnik z znakiem nieskończoności. Mam wrażenie ze gdzieś go już widziałam, ale nie wiem gdzie. Chwile się na nią patrzyłam ale później przeniosłam spojrzenie na chłopka. Miał rude włosy były dosyć gęste i lekko kręcone. Miał oczy koloru chyba niebiesko-zielone. Słabo trochę je widzę. Był ubrany w dres czarne zwykle spodnie i czarna bluzę z nadrukiem. Tez był nawet ładny.

-Dobrze dzieci przedstawiam wam Lizzy Danise i Leo Spones. Są w waszym wieku.-Powiedziała pani wychowawczyni.

-Dobrze możecie już siadać. Wybierzcie sobie miejsce możecie się do kogoś dosiąść lub sami jak wolicie.-Dodała pani i usiadła za biurkiem.
Dziewczyna w sumie Lizzy szła w moja stronę i chyba się na mnie patrzyła. Zdziwiona patrzyłam na nią. Brązowooka podeszła do mnie i zapytała:
-Hej, mogę się przysiąść?-Ze zdziwieniem pokiwałam głową. Była miła widać po niej znów spojrzałam na jej naszyjnik z nieskończonością. Dalej była ciekawa skąd go kojarzyłam.

-Jak się nazywasz?-Zapytała Lizzy z uśmiechem ma twarzy.

-Rosalie.-Odpowiedziałam trochę ciszej żeby pani nie widziała ze rozmawiamy.

-Ale ładne. Chcesz może się spotkać po szkole?-Zapytała a mój kącik ust podniósł się do góry.
Bardzo chce. Dawno z nikim nie wychodziłam. W sumie od kłótni z Nicole z nikim nie wychodziłam. Ona teraz trzyma się z Bella i jej paczką.
-No mogę.-Odpowiedziałam.

-To przed galeria Good Moon okej?-Powiedziała dziewczyna po czym dodała:-O 17.-pokiwałam twierdząco głową.

Zadzwonił dzwonek. Uff wreszcie już tam nie wytrzymywałam. Wyszłam na korytarz i pożegnalna się z Lizzy wydaje się naprawdę fajna. Udałam się do wyjścia. Nagle ktoś mnie zatrzymał. Stanął przede mną i obserwował mnie. Spojrzałam się na niego. To był ten sam chłopak co pani dziś nam go przedstawiała. Leo. Wysłałam mu pytające spojrzenie. Bo nie wiedziałam o co mu chodzi.

-Hej.-Powiedział rudowłosy.

-Hej?-Bardziej zapytałam niż powiedziałam ale w sumie nie wiem o co mu chodzi.

-Słuchaj chciałabyś może gdzieś wyskoczyć na miasto czy coś?-Zapytał

-Yyy no nie wiem bo dziś już jestem umówiona ale może kiedy indziej albo jak się zgodzi moja... koleżanka to pójdziesz z nami.-Odpowiedziałam nie byłam pewna co miał na myśli czy chce ze mną tylko ze mną wyjść czy po prostu się spotkać i poznać. Albo ewentualnie mnie przelecieć.

-No spoko to jak coś to dam ci swój numer to napisz.-Powiedział dobra czyli chce się po prostu poznać. Okej. Podałam mu swój telefon i wpisał swój numer i mi go oddał.

-Okej to ja lecę pa jak coś pisz!-Krzyknął odchodząc.

-Okej pa.-Odpowiedziałam. Dziwne trochę już dwie osoby chcą ze mną wyjść. One jeszcze mnie nie znają bo są nowi a raczej nie znają mojej opinii w szkole. No cóż. Chciałabym mieć normalne życie ale to już chyba jest niemożliwe..

Wróciłam do domu i zaczęła się szykować. Ubrałam jeansy czarne i długa czarna bluzę to chyba była mojego brata. Mój brat nie wraca już do domu 4 dni. Nie mam z nim kontaktu. Chciałabym się z nim spotkać i mieć normalna relacje. Westchnęłam i ubrałam buty i czapkę z daszkiem. Wyszłam z domu i zamknęłam go. Nagle gdy już miałam iść pod mój dom przyjechało jakieś auto. Zaparkowało i przez szybę zobaczyłam ze to mój brat. Ale ktoś z nim tam siedział tylko kto to? Czekałam aż z auta wysiadł mój brat z... Nie, nie, nie. Mogli to być wszyscy ale nie to musiał być Shey... Co on do cholery tu robił. W moim domu i z moim bratem. Czemu! Krzyknęłam w myślach. Shey spojrzał na mnie i się uśmiechnął tym swoim uśmiechem. Boże jak ja go nienawidzę.

-Hej młoda.-Powiedział mój brat jak nigdy nic. Nie widzieliśmy się cholerne 4 dni nie miałam z nim kontaktu i się martwiłam a on tak sobie nagle przychodzi. Mogę się założyć ze pewnie czegoś chce.

-Cześć.-Odpowiedziałam nie zadowolona po czym dodałam:- Co cię tu sprowadza braciszku.-Byłam zła bardzo zła.

-No co? Przyszedłem do domu.-Powiedział i się zaśmiał.

-Po cholernych 4 dniach? Nie miałam z tobą kontaktu i się martwiłam. A ty jakby nigdy nic sobie nagle przychodzisz.-Zaśmiałam się.

-Ooo siostrzyczka się martwiła.-Odpowiedział mój brat. Mam go dość. Tak bym chciała mieć normalnego brata. Który pociesza gdy potrzebuje albo chociaż jest w moim życiu..

-Tak kurwa martwiłam się!-Krzyknęłam

-Oj nie wkurzaj się już.-Odpowiedział

-Złość piękności szkodzi a ty nie masz jej za wiele.-Nagle dodał Shey. Boże co za kretyn.

-Dobra weźcie spieradalajcie. Po co tu przyjechałeś?-Zapytałam cała wkurzona.

-Bo robię imprezę! Tez możesz przyjść.-Powiedział.

-A ten kretyn co tu robi.-Pokazałam podbródkiem na Shey.

-Ahh moje ego na tym bardzo ucierpi.-Powiedział z sarkazmem.
-Ten kretyn ro mój ziom od imprez!-Krzyknął mój brat i się zachwiał. Nie no kurwa ten debli jest już jest schlany i zajarany.

-Japierdole ty piłeś już?!-Zapytałam

-Ja nie no co ty.-Odpowiedział z uśmiechem. 1 2 3 trzymajcie mnie bo mu przywale. Pewnie spytacie czemu mnie to tak wkurza po przecież każdy może pic ale on, mój super kochany braciszek był kiedyś uzależniony. Trzeba go pilnować na każdym kroku. Od roku już nie pił aż tu nagle wraca w sumie ledwo wraca, bo kurwa ledwo stoi. Pamiętam jaka miał rozmowę z rodzicami gdy się dowiedzieli.

-No oczywiście ze pił.-Odpowiedział rozbawiony Shey.

-Dobra ja idę macie nie roznieść domu.-Powiedziałam po czym dodałam:-Wrócę około 20.-Idę nie wytrzymam z nimi.

-Okej paaa!-Krzyknął mój brat.

-Elo.-Powiedział Shey.

No to idziemy pod galerie zobaczymy co mnie tam czeka...

***
Hej kochani dziś trochę krótszy rozdział ale ważne ze jest! Mam nadziej ze się podając książka bo wkładam w nią całe swoje serce. A tu macie kilka pytań odpowiadajcie w kom:

Jak myślicie skąd Rosalie kojarzy ten naszyjnik?

Czy Lizzy i Leo będą przyjaźnić się z Rosalie czy ja zdradzą?

WAŻNA INFORMACJA:
Nabór patronacki! Chętne osoby piszcie na pv na ig(nazwa Ala_ziomxx0)
Zasady:
-Dobra akt
-Obserwuje mnie
-Promuje książkę
-Przeczytał cała książkę
-Ma konto na ig i tt.
Tyle piszcie!!!! Czekam
Miłego dnia ❤️🥰😘

Tylko jaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz