Rozdział 27

404 17 0
                                    

Pov: William
Zamarłem. Przez dłuższą chwilę wpatrywałem się w jego przedramie po czym zrobiło mi się duszno i zaatakowała mnie fala gorąca.
Po chwili milczenia w końcu wyksztusiłem te marne, ledwo słyszalne zdanie.
- T-to nie ni-e możliwe...
- Zadowolony? - powiedział lekko podniesionym głosem Harry.
A ja tylko gapiłem się tępo na tatuaż.
- A teraz wyjdź. - powiedział chłodnym tonem
Ja natomiast nadal tylko patrzyłem się na jego przedramię. On widząc że nie reaguje zabrał mi rękę z przed nosa i znów opuścił rękaw.
- C-Czemu...? - zapytałem podnsząc wzrok do Harrego.
- Co "czemu"? O co ci chodzi? - powiedział zirytowany
- Czemu należysz do...
Nagle na padła mnie nagła zmiana nastroju i w jednej chwili mój szok zmienił się w złość.
- Czemu należysz do mafii? - zapytałem tym razem pewniej.
Po czym wyciągnąłem telefon z kieszeni spodni i pokazałam mu artykł ten przez którego właśnie się tu znalazłem. On tylko zmarszczył brwi i wpatrywał się w ekran.
Ku mojemu zaskoczeniu stwierdził nie obijać w bawełnę.
- Ostrzegam cię skup się uważnie...
Po czym spojrzał by sprawdzić czy aby na pewno słucham.
- Jeżeli komu kolwiek powiesz będę zmuszony  się ciebie pozbyć. Jeżeli napiszesz gdzieś na jakiej kolwiek platformie internetowej zabiję cię. Jeśli wykorzystasz i zrobisz coś z tą informacją też cię zabiję. Czy wyraziłem się jasno?
- powiedział mocno kładąc nacisk na słowo "zabiję cię".
- T-tak-k - wydukałem.
- Tak, jestem w mafii. Jak pewnie zdajesz sobie sprawę nie jest to legalne. Dlatego proszę cię byś nikomu i to nikomu nic nie powidział albo napisał. Nie wspominał nawet o tym.

Nagle zaczeło rodzić się w mojej głowie jeszcze więcej pytań niż przedtem. Jednak zadawałem sobie sprawę że nie uzyskam na nie przynajmniej większości odpowiedzi. Nagle odsunął się i usiadł wygodnie na swoim wielkim fotelu.
Ja zrobiłem to samo jednak nie było to wygodne. Cały czas w myślach miałem mentlik i nie potrafiłem się skupić.
- Radzę ci także byś nie próbował dowiedzieć się więcej. Przez informacje dotyczące mojej mafii możesz zostać porwany i wykorzystany do ich wyjawienia. Jeżeli ktoś by się dowiedział, że takie zdarzenie ma miejsce.
A tego byś nie chciał.

W moich uszach najbardziej rozbrzmiały słowa "mojej mafii"
Czy to znaczy, że jest głową tej organizacji?
Jaki to ma związek z nim?
Czy na pewno jest to osoba, za którą się przedstawia?
Stwierdziłem że nie mam już siły ciągnąć dalej tego tematu więc tylko kiwałem posłusznie głową. Kiedy tylko nadarzył się moment, w którym mogłem już zakończyć temat, to to zrobiłem i jak najszybciej opuściłem miejsce pracy bijąc się z myślami. Złapałem najbliższy autobus i nim pojechałem. Kiedy tylko dotarłem do domu poczułem ulgę.  Rozebrałem się do bokserek przy tym rzucając niedbale ubrania na podłogę. Kiedy w końcu położyłem się w łóżku od razu zasnąłem.

~_<Aiva#

In the dark.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz