SJ- Ty jesteś normalna ?! Moje garnki !
ja- Nie narzekaj, to co ?
V- Myśleliśmy nad tym i...
ja- I ?
JH- ZGODZILI SIĘ !!!
Wykrzyczał szczęśliwy Hope. Podbiegł do mnie i mnie przytulił no pomijając to że miał na sobie tylko spodnie to nie było tak źle.
{ oczywiście pomijając tą bluzkę PS. kocham to zdjęcie }
ja- Hopi stop.
JH- A tak już.
ja- No to super teraz ja przejmuje dowodzenie, śmigać ubierać się i idziemy do agencji.
YG- Po co ?
ja- poćwiczyć a i wszystko co zrobicie idzie na moją odpowiedzialność więc ŚMIGAĆ NA GÓRĘ SIĘ UBIERAĆ !
JK- Polubiłem ją z tej tu strony.
Wszyscy poszli na górę , po chwili wrócili ubrani. Zadzwoniłam do M bo wcześniej byłyśmy umówione że przyjedzie pomóc mi przewieść chłopaków
=========================================
ja- no już jesteś ?
M- tak.
ja - idziemy.
=======================================
ja- dobra chłopaki zbieramy się.
Wyszłam z domu i podeszłam do mojego samochodu przy którym stała już Marta.
ja- połowa jedzie ze mną a reszta ze mną podzielcie się sami.
Wsiadłam do samochodu i czekałam aż się podzielą i sami wsiądą bo chyba im drzwi nie będę otwierać. Po niecałej chwili do samochodu wsiedli Namjoon, Jin i Hoseok. Inaczej być nie mogło i J-Hope musiał usiąść z przodu połączyłam się z M przez telefon.
ja- dobra jedziemy.
Jechałyśmy z M bardzo szybko wymijając auta musiałyśmy gwałtownie skręcić to poco zwalniać przecież można jechać bokiem. Po chwili wjechałyśmy na parking w agencji.
ja- no to jesteśmy.
SJ- nigdy więcej z tobą nie jadę.
ja- przyzwyczaisz się
---------------------------------------------------------------
sr kochani jestem dziś zmęczona więc tylko tyle ale obiecuje wstawić więcej <3
CZYTASZ
A.Z.S. ~ zawieszone
Akcja| Ja- szefie jest sprawa mam pomysł by cały czas kontrolować obiekt 253. | | S- no to słucham uważnie. | | ja- zaproponowałam im by dołączyli do A.Z.S | |S- co zrobiłaś ?! | przeczytaj warto ;3