Po trudnym rozstaniu Susan w końcu dowiaduje się z kim zdradzał ją jej były już chłopak. Rozgoryczona, zrozpaczona i na maksa wkurwiona Rudowłosa wpada na pełnej kurwie do baru motocyklowego gdzie znajduje się ona. Przyczyna rozstania.
Pewnie gdyby...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kurwa, widok przede mną sprawia, że pragnę jej jeszcze bardziej. Susan wyglada cholernie seksownie w tym wydaniu, a najlepsze jest to, że jest spowodowane przeze mnie.
Chwyciłem jej podbródek i podniosłem delikatnie jej głowę, spotykając się z jej zamglonym od podniecenia wzrokiem. Po czym znów moje usta spotykają się z jej.
Pieprz mnie, ale kocham to uczucie.
Całowałem ją natarczywie, nasze języki gdy smakowaliśmy siebie nawzajem. Ssałem jej dolną wargę, gdy moje bokserki poszły w ślad reszty naszych ciuchów, a mój penis w końcu wyskoczył. Potarłem główką swojego penisa o jej wejście, sprawiając, że była jeszcze bardziej mokra i by nasze soki zmieszały się ze sobą.
Oboje dokładnie w tym momencie wiemy co robie. Naznaczam ją, jak swoje pieprzone terytorium. Od tego momentu ta kobieta jest już moja i nic ani nikt tego nie zmieni. W końcu wbiłem się jednym solidnym pchnięciem w jej wnętrze, po same jaja.
Krzyknęła głośno, od razu dochodząc.
— Kurwa.. wreszcie tam gdzie miałem być.. — Jękłem, owijając dłoń wokół jej szyi, ściskając lekko.
Miałem ją tam gdzie chciałem, pod sobą. Zdaną na moją łaskę, byłem całkowicie pod kontrolą wszystkiego. Kurwa zajebiście mnie to kręciło, że pozwoliła mi się tak zdominować. Jestem kurwa pewny, że nawet nie wie kiedy dokładnie tak się stało i to jest w tym kurewsko dobre, bo ona sama nie wie jak cholernie mocno na nią działam. Ba, z każdym pchnięciem w jej rozgrzane wnętrze utwierdziłem się w tym fakcie coraz bardziej.
— Mocniej... proszę... mocniej,— Błagała, gdy chwyciłem ją w talii z taką siłą, że wiedziałem, że zostawi to siniaki.
Im mocniej ją pieprzyłem, tym mocniej zaciskała się na moim fiucie. I niech mnie cholera jak to nie jest cholernie podniecające. Czułem jak jej soki spływają w prost, na moje jądra, na pościel. Spotykała się z każdymi moimi pchnięciami w nią, tak długo, aż w końcu nie mogla tego znieść i doszła tak cholernie mocno z głośnym krzykiem w prost do mojego ucha, że musiałem na chwilkę się zatrzymać by i sam nie skończyć. Owinęła swoje nogi wokoło mojego pasa zaciskając je mocno. Daleko mi było do skończenia z nią, jeszcze nie.
