Hejka kochani , lubię dawać najbardziej sceny z soboty i niedzieli więc nie denerwujcie się💗
W piątek James mi powiedział że wraca ze mną ze szkoły autobusem . Wyjeżdżaliśmy o 14:30 do naszych domów. Wsiadając do autobusu nie było miejsc, więc musieliśmy z tymi walizkami tam stać. Naglę tak skręcił pojazd , aż wleciałam na chłopaka(ona stał przy oknie) , poczułam na swoich plecach jego dłonie . Już wiedziałam że mnie przytulił . Odwzajemniłam uścisk od James'a . Chciałam już się odsunąć ale on nie puszczał. Powiem wam , miałam na sobie białą bluzę , a pod tym kolejną , dalej było mi zimno , ale jak chłopak mnie przytulił to odrazu cieplej mi się zrobiło .
-wygodnie ci ? -zapytał a ja pokiwałam głową na tak.
James założył sobie i mi kaptury . Było jeszcze cieplej, poczułam się nagle zmęczona i zasnęłam na jego klatce piersiowej .Będąc na miejscu chłopak mnie obudził . Wzięliśmy walizki i wyszliśmy z autobusu. Skierowałam się w stronę mojego domu , aż nagle James chwycił mnie za rękę i poszliśmy w inną stronę. Przestraszyłam się .
-hej , gdzie idziemy?!-zapytałam przestraszona
-do mojego domu-odpowiedział
-ale ja muszę iść do swojego-powiedziałam
-spokojnie twój ojciec mnie zna i pozwolił mi ciebie zabrać do mnie - wytłumaczył się
Idąc tak z nim za rękę poczułam że się rumienię .
-przepraszam że zasnęłam na tobie-powiedziałam po cichu
-spoko , przyjemnie mi było , tak ciepło-odpowiedział
Chyba też się zarumienił .Po 2 godzinach mama James'a mnie odwiozła do domu. Bardzo miła kobieta .
Będąc w domu odrazu zawołałam :
-wróciłam !
I wróciłam do pokoju , rozpakowałam się i chciałam bym wam opowiedzieć co robiliśmy u Jamesa.
Jak przyszliśmy mama chłopaka podała nam obiad, były to kluski z gulaszem. Pychota. Następnie poszliśmy na górę , James wyciągnął grę planszową , była to gra euro business . Potem oglądaliśmy film , a następnie mama chłopaka mnie odwiozła .
Poszłam na podwieczorek , był jabłecznik . Następnie poszłam czytać , ale postanowiłam że pójdę pouczyć się chemii bo to mój ulubiony przedmiot w szkole.Następnego dnia , wstałam i ubrałam białą sukienkę z czerwonymi różami . Zalokowałam sobie włosy i pomalowałam się. Zjadłam śniadanie i usłyszałam dzwonek do drzwi. A właśnie , nie powiedziałam wam o co chodzi . Umówiłam się z James'em na spacer . Wstałam z krzesła i poszłam otworzyć drzwi . Zobaczyłam tam chłopaka z bukietem róż . O Boże , nie wiedziałam że coś takiego się wydarzy kiedykolwiek .
-hej Lea , mam mały prezent -powiedział zarumieniony
-Oh hej James , drugi w tym tygodniu, haha dziękuje-odpowiedziałam
Włożyłam kwiaty do wazonu i dałam do swojego pokoju oraz powiedziałam tacie że wychodzimy. Jak wyszliśmy chłopka złapał mnie za rękę i poszliśmy na lody bo był upalny dzień. Wieczorem na zachód słońca poszliśmy nad jezioro. Lubiałam to miejsce , ale nie spodziewałam się tego że przyjdę tu z chłopakiem .
-pięknie tu -powiedział
-prawda , to moje ulubione miejsce- również powiedziałamZrobiło mi się bardzo zimno , chłopak chyba to zauważył ponieważ dał mi swoją czarną bluzę. Mówiłam żeby mi nie dawał , ale on się uparł i mi dał. Ta bluza przepięknie pachniała , takimi męskimi perfumami , wodą kolońską . Kocham ten zapach. James odprowadził mnie pod sam dom , będąc w domu poszłam wziąć prysznic i szybko poszłam spać. Ale zanim zasnęłam zdałam sobie z tego sprawę że nie oddałam James'owi bluzę , więc się przestraszyłam , lecz i tak ubrałam ją na noc i w niej spałam.
CZYTASZ
~is it just friendship?~
Teen FictionMłoda Lea ma 14 lat, mieszka sama z tatą, ponieważ jej matka zmarła na raka. Lea musiała się wyprowadzić z wielkiego miasta gdzie miała mnóstwo przyjaciół do małej wsi gdzie wogóle ich nie nie miała. Czy 14 latka znajdzie nowych przyjaciół? Może zna...